Psy w słuzbie celnej: niezastąpieni mistrzowie

2011-12-12, 19:07

Psy w słuzbie celnej: niezastąpieni mistrzowie
. Foto: (fot. sxc.hu)

Psy w służbie celnej swoimi umiejętnościami doprowadzają przemytników do rozpaczy.

Posłuchaj

Sylwia Stelmachowska, rzecznik służby celnej: psy są niezwykle pomocne
+
Dodaj do playlisty

Są mistrzami w wykrywaniu narkotyków czy papierosów - mówi IAR Sylwia Stelmachowska, rzecznik służby celnej. Suczka Kesi w służbie celnej jest od trzech lat i ma już wiele sukcesów - podkreśla jej przewodnik.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>


Po zakończonej służbie psy najczęściej zostają ze swoimi przewodnikami i są traktowane jak członkowie rodzin. Zdarza się, że trafiają do innej rodziny. Jeśli nie, pozostają w ośrodku opieki i szkolenia psów jako emeryci. Minister Jacek Kapica podkreślił, że psy w służbie celnej otoczone są szczególną troską a doniesienia o usypianiu psów wycofanych ze służby w sytuacji, gdy nie znajdą nowego właściciela nazwał absurdalnymi.

Na stronie petycja.pl można podpisać petycję skierowaną do Donalda Tuska ws. wycofania zarządzenia ministra Jacka Rostowskiego >>>

Minister Kapica wyjaśnił, że po zakończeniu służby celnej psy pozostają zazwyczaj ze swoim przewodnikiem. Jeśli nie, wędrują do innych rodzin albo pozostają w ośrodku opieki i szkolenia psów jako emeryci. Jacek Kapica dodał, że psy w służbie celnej otoczone są szczególną troską. Obecnie w służbie celnej jest ponad 130 psów.

Na stronie internetowej Ministerstwa Finansów w niedzielę wieczorem pojawiło się oświadczenie,w  którym czytamy, że zarządzenie Ministra Finansów wyklucza możliwość uśmiercenia zdrowego psa wycofanego ze Służby Celnej. Jednocześnie zapewniono, że żaden pies w Służbie Celnej nie został do tej pory przekazany do punktu weterynaryjnego w celu dokonania eutanazji.

Sankcjonowane zabijanie

Ponad 10 tysięcy osób podpisało za pośrednictwem internetu petycję, w której żądają od premiera wycofania zarządzenia ministra finansów, sankcjonującego zabijanie psów-celników. Chodzi o specjalnie wyszkolone psy, które pomagają celnikom znajdować narkotyki i papierosy z przemytu, a zgodnie z zarządzeniem - po zakończeniu służby, jeśli nie znajdzie się opiekun - mogą być zabijane. Jak czytamy w petycji, takich psów w służbie celnej jest ponad sto.

/



"Teraz życie zwierząt, które przejdą "na emeryturę", będzie zagrożone. Nie chodzi tylko o stare zwierzęta. Zdarza się, że nawet młode psy wyszkolone do wykrywania np. niedozwolonych substancji muszą zakończyć pracę, bo tracą węch" - czytamy w petycji.
Sygnatariusze petycji żądają wycofania zarządzenia, argumentując, że jest ono ewidentnie sprzeczne z elementarnymi zasadami etyki, ale także łamie Artykuł 33.1 Ustawy o ochronie zwierząt, która reguluje przypadki uśmiercenia zwierząt.

mf.gov.pl
mf.gov.pl



Celnicy są oburzeni zarządzeniem ministra. "Jeżeli przewodnik nie będzie mógł podjąć opieki, nie znajdzie się inny zainteresowany wykorzystaniem psa, nikt nie zechce go kupić to Dyrektor Izby Celnej MUSI przekazać psa do punktu weterynaryjnego w celu eutanazji. Nie przewiduje się żadnej możliwości powierzenia opieki nad psem ani pokrycia kosztów wyżywienia i leczenia. Zarządzenie ma charakter polecenia służbowego, które dyrektor jest zobowiązany wykonać. Tymczasem to polecenie łamie ustawę o ochronie zwierząt, która reguluje przypadki uśmiercenia zwierząt" - twierdzą celnicy.

 Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Za zabicie psa z naruszeniem tych zasad grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienie wolności do roku.

IAR, mf.gov.pl, petycja.pl/ sm

Polecane

Wróć do strony głównej