Jarosław Kaczyński wysłał list do członków PiS. Pisze o jedności prawicy i roli immunitetu

2018-01-25, 19:15

Jarosław Kaczyński wysłał list do członków PiS. Pisze o jedności prawicy i roli immunitetu
Jarosław Kaczyński. Foto: Fotokon/shutterstock

"Beata Szydło znakomicie wypełniła swoje zadania; jedną z przesłanek reorganizacji rządu było utrzymanie jedności Zjednoczonej Prawicy, a to wymaga uwzględnienia roli prezydenta A. Dudy" - napisał prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Jak podkreśla Jarosław Kaczyński, "w następnych wyborach do parlamentu z naszych list będą mogli kandydować tylko ci, którzy podpiszą jednoznaczne deklaracje dot. korzystania z immunitetu, tak by nie chronił osób podejrzanych o przestępstwa kryminalne."

Prezes PiS napisał w liście: "przedstawiciele naszej formacji odmówili potraktowania jednego ze swoich członków jak zwykłego obywatela RP, niekorzystającego z żadnych przywilejów".

"Odmówili w realnej (bo mam nadzieję, że nigdy nie zawartej) koalicji z reprezentantami, tzw. totalnej opozycji, a dokładnie Platformy Obywatelskiej (z nielicznymi wyjątkami), partii nie tylko skrajnie wrogiej naszym ideom i naszemu projektowi naprawy Rzeczypospolitej, ale odrzucającej wprost nasze prawo do rządzenia, mimo zdobycia demokratycznej legitymacji" - zauważył polityk.

"Współdziałanie z taką formacją, nie w jakimś pozytywnym celu, co niekiedy może się zdarzyć, ale po to, by utrudnić egzekwowanie prawa, stawia Prawo i Sprawiedliwość w sytuacji, w której musimy się bronić przed często stawianym zarzutem, że w istocie jesteśmy tacy sami, jak nasi przeciwnicy" - oświadczył w liście Kaczyński.

Kaczyński odniósł się w ten sposób do głosowania w Senacie nad wyrażeniem zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie senatora Stanisława Koguta. Senat się na to nie zgodził, za było 32 senatorów, przeciw 37, a 19 wstrzymało się od głosu.

W czwartek Kogut stawił się w katowickiej prokuraturze, usłyszał zarzuty w śledztwie dotyczącym korupcji.

Jak zaznaczył prezes PiS "nasze istnienie ma sens wtedy, gdy jesteśmy w całym tego słowa znaczeniu formacją polskich patriotów, która podjęła się zadania ogromnego, tj. odrzucenia postkomunizmu i związanego z nim swoistego postkolonializmu, zadania stworzenia narodowi polskiemu szansy, na jaką zasługuje".

"Władze PiS podejmą działania zmierzające do zmian w regulaminie Senatu i w ustawie regulującej kwestie związane z immunitetem parlamentarzystów. Immunitet nie może stawiać nikogo ponad prawem" - dodał Kaczyński.

Wybitna rola Andrzeja Dudy

"Jedną z ważnych przesłanek reorganizacji rządu było utrzymanie spójności naszego obozu, obozu Zjednoczonej Prawicy, a to wymaga uwzględnienia wybitnej roli, jaką odegrał w osiągnięciu zwycięstwa w 2015 roku Pan Prezydent Andrzej Duda. Nie chodzi tu więc tylko o jego pozycję ustrojową jako pierwszej osoby w państwie, ale także wkład w nasz wspólny sukces, otwarcie drogi ku dobrej zmianie" - napisał Kaczyński.

Prezes PiS podkreślił też, że b. premier Beata Szydło "znakomicie wypełniła swoje zadania". "Jednak w tych okolicznościach, wobec zmiany sytuacji i konieczności dokonania politycznego manewru, za jeszcze efektywniejsze uznaliśmy powołanie na stanowisko prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego" - dodał.

Zaznaczył, że odwołanie ze stanowiska nie musi oznaczać "krytycznej oceny efektów jego pełnienia". "Co więcej, może być to decyzja podjęta mimo bardzo wysokiej oceny sposobu wykonania związanych z daną funkcją zadań". "Tak było w wypadku zmiany na stanowisku premiera" - dodał.

Kaczyński napisał, że w polityce kadrowej Prawa i Sprawiedliwości "obsada poszczególnych stanowisk zależy od oceny możliwości poszczególnych osób w danych okolicznościach i czasie".

Prezes PiS podkreślił też wagę jedności obozu Zjednoczonej Prawicy oraz jego "gotowość do służby, bez oglądania się na indywidualne interesy". Dodał, że zmiany dokonanie w rządzie zostały przeprowadzone z namysłem i po rozważaniu wszystkich argumentów.

pr

Polecane

Wróć do strony głównej