Rumunia: prezydent wzywa premiera do rezygnacji. Powodem śledztwo w sprawie korupcji

2015-06-05, 15:03

Rumunia: prezydent wzywa premiera do rezygnacji.  Powodem śledztwo w sprawie korupcji
Premier Rumunii Victor Ponta po rozmowie ze śledczymi z biura antykorupcyjnego. Foto: PAP/EPA/OCTAV GANEA

Prezydent Rumunii, konserwatysta Klaus Iohannis, wezwał socjaldemokratycznego premiera Victora Pontę, aby podał się do dymisji w związku z ciążącymi na nim podejrzeniami o korupcję, fałszywe zeznania, pranie brudnych pieniędzy i oszustwa podatkowe.

Prezydent wystąpił z tym wezwaniem po tym jak rumuńska prokuratura antykorupcyjna ogłosiła tego dnia rozpoczęcie dochodzenia w związku z ciążącymi na premierze podejrzeniami.

Prokuratura antykorupcyjna (DNA) zażądała wszczęcia wobec Ponty postępowania karnego w odpowiedzi na szereg ciążących na nim zarzutów korupcyjnych, łącznie z "fałszowaniem dokumentów", długotrwałym składaniem fałszywych zeznań podatkowych i praniem brudnych pieniędzy w okresie, kiedy w latach 2007 i 2008 pracował jako adwokat.

Ponta: decyduje parlament

Ponta odrzucił żądanie szefa państwa, oświadczając, że jedynie parlament może zadecydować o jego dymisji.

- Szanuję stanowisko zajęte publicznie przez prezydenta, jednak na urząd premiera zostałem mianowany przez parlament - dodał Ponta.

- Poszanowanie zasad konstytucyjnych jest sprawą zasadniczą dla naszego społeczeństwa i w żadnym przypadku nie mogę przystać na to, aby prokurator stawiał się ponad parlamentem, rządem i obywatelami - bronił się premier, dodając, że gdyby tak się stało, Rumunia cofnęłaby się o 25 lat wstecz, "do czasów sprzed obalenia komunistycznej dyktatury".

- Ciążą na mnie podejrzenia w związku ze sprawą (Dana) Sovy, byłego ministra transportu (od marca do czerwca 2014 roku), z moją działalnością jako adwokata w latach 2007 i 2008 - wyjaśniał Ponta po opuszczeniu siedziby DNA.

Ponta był w tym czasie m.in. adwokatem Partii Socjaldemokratycznej.

Przyznał on w swych piątkowych deklaracjach, że "zachodzi konflikt interesów, ponieważ zaproponowałem Sovę na stanowisko ministra".

Jak podkreśla agencja AP, Ponta to najwyższa osobistość, której nazwisko jest wymieniane w ostatnich miesiącach w związku ze zintensyfikowaniem dochodzeń antykorupcyjnych w Rumunii.

Prezydent Iohannis, który odbył w piątek spotkanie z premierem, oświadczył, że wobec oskarżeń ciążących na szefie rządu powstała w Rumunii "sytuacja niemożliwa do utrzymania (...) która może doprowadzić do kryzysu politycznego".

PAP/agkm

Polecane

Wróć do strony głównej