"Nie chodzi o pokój za wszelką cenę ani o święty spokój". Jezuita o poświęceniu Rosji i Ukrainy Maryi

2022-03-25, 16:15

"Nie chodzi o pokój za wszelką cenę ani o święty spokój". Jezuita o poświęceniu Rosji i Ukrainy Maryi
Lwów. Trwają modlitwy w intencji zakończenia wojny.Foto: Anna VoitenkoUkrinform / ddp images / Forum

- Jest wielu komentatorów, którzy uważają, że papież Franciszek powinien inaczej mówić o konflikcie, albo dlaczego Najświętszemu Sercu Maryi poświęca Rosję i Ukrainę. W tym też jest jakiś "palec Boży", modlitwa za nieprzyjaciół i o to, by twarde serce zmiękło – mówi w rozmowie z Portalem PolskieRadio24.pl o. dr hab. Marek Blaza, jezuita, znawca liturgii bizantyjskiej, duszpasterz grekokatolików.

"25 marca, w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, zamierzam dokonać uroczystego Aktu Poświęcenia ludzkości, a szczególnie Rosji i Ukrainy, Niepokalanemu Sercu Maryi" – napisał papież Franciszek w liście do biskupów całego świata z zaproszeniem do tego, "aby święty Lud Boży wzniósł jednomyślnie serdeczną prośbę do swojej Matki".

Uroczysty akt zostanie dokonany podczas celebracji pokutnej o godz. 17.00 w Bazylice św. Piotra - wtedy papież poświęci Rosję i Ukrainę Niepokalanemu Sercu Maryi. Tego aktu w tym samym czasie w Fatimie dokona specjalny wysłannik Ojca Świętego, kardynał Konrad Krajewski.

W objawieniu z 13 lipca 1917 r. w Fatimie Matka Boża prosiła o poświęcenie Rosji Jej Niepokalanemu Sercu, stwierdzając, że jeśli prośba ta nie zostanie spełniona, Rosja będzie szerzyć "swoje błędy na całym świecie, podejmując wojny i prześladowanie Kościoła". Maryja dodała, że "dobrzy zostaną zamęczeni, Ojciec Święty będzie miał wiele do wycierpienia, różne narody zostaną zniszczone". W odpowiedzi na to wezwanie Kościół kilkukrotnie poświęcał Rosję sercu Maryi, a sam Jan Paweł II powtarzał ten akt w 1981, 1982 i po raz ostatni w jedności ze wszystkimi biskupami świata w 25 marca 1984 r.

- Można było usłyszeć, że "teraz jak papież się pomodli, to od razu wojna się skończy" To nie są czary mary – to pierwsza rzecz, która jest bardzo istotna. Tu nie chodzi też o to, czy to wypływa z objawień prywatnych, czy nie – zaznacza o. Marek Blaza SJ w rozmowie z Przemysławem Goławskim. - Ważniejsza jest sama modlitwa – podkreśla zakonnik, dodając, że proces pokojowy zawsze trwa.

- Jeśli chcemy doprowadzić do pokoju, prawdziwego pokoju, to trzeba modlić się za obie strony konfliktu, czy nam się to podoba, czy nie. Rozumiem, że jest dużo emocji, ale trzeba pamiętać, że i Ukraińcy i Rosjanie są dziećmi Bożymi, wszyscy są powołani do zbawienia – mówi. Zaznacza równocześnie, że nie chodzi o sam pokój na Ukrainie – bo to nie wojna domowa, ani o pokój za wszelką cenę ani o święty spokój.

Apel o jednoznaczne poparcie Ukrainy

Intelektualiści, duchowni i dziennikarze z Polski i Ukrainy przygotowali list otwarty do papieża. Dokument został przed przekazaniem podpisany przez 50 osób, trafił do Nuncjusza Apostolskiego w Polsce i Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski.

"Putin wpisuje się w scenariusz siejącego śmierć i przynoszącego nieszczęście Antychrysta. Poparcie moskiewskiego patriarchy Cyryla wobec wojny jest "apostazją krwi", nie można – o czym napisał Pius XI w stosunku do Niemców – być chrześcijaninem i jednocześnie wspierać niegodziwy akt zbrodni. Powiedzenie tego wszystkiego głośno przez Papieża będzie aktem chrześcijańskiej sprawiedliwości, ale też będzie owocem prawdziwego dialogu, którego strony powinny potrafić powiedzieć prawdę w trudnych chwilach" – czytamy w dokumencie.

- Wyraźnie widzę to, że jeżeli buduje się na kłamstwie, przemocy, gwałtach, grabieżach i morderstwie, to trzeba to nazwać po imieniu – mówi zakonnik, który jest jednym z sygnatariuszy listu. - Jeżeli służę jako kapłan dla grekokatolików, wiem, co oni odczuwają i jak to przeżywają, dlatego mam w sumieniu obowiązek powiadomić o tym Ojca Świętego w takim liście – wyjaśnia.

"Szczęśliwa wina"

Jak zaznacza jezuita, jeśli jesteśmy wierzącymi w Chrystusa i przeżywamy Wielki Post, przygotowujący do Wielkanocy, to wierzymy, że po Wielkim Piątku zawsze przychodzi Wielkanoc. - Czy naprawdę wierzysz w to, że po męce i śmierci Chrystusa przyjdzie Zmartwychwstanie? Wierzymy, ale nie wiemy kiedy przyjdzie – dodaje.

- Wojna zmienia człowieka, może prowadzić do nawrócenia. Hymn Wigilii Paschalnej mówi o "szczęśliwej winie". Przez to, że pojawia się tajemnica nieprawości, może paradoksalnie prowadzić do przemiany serca – mówi o. Marek Blaza SJ.

Przemysław Goławski

Czytaj również:

***

Polskie Radio tymczasowo uruchomiło transmisję w czasie rzeczywistym sygnału ukraińskiego radia poprzez swoje nadajniki cyfrowe w technologii DAB+. Sygnał publicznego ukraińskiego nadawcy dostępny jest także na kanałach internetowych Polskiego Radia. Dzięki temu przebywający w Polsce Ukraińcy będą mogli łatwiej słuchać audycji swojego radia publicznego.

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:


Polecane

Wróć do strony głównej