"Rosja może zaatakować Ukrainę w każdym momencie". Doradca ds. bezpieczeństwa USA ostrzega

2022-02-06, 16:54

"Rosja może zaatakować Ukrainę w każdym momencie". Doradca ds. bezpieczeństwa USA ostrzega
Jake Sullivan powiedział, że Rosja może zaatakować Ukrainę w ciągu dni lub tygodni. Foto: Shutterstock/photo.ua

- Do nowej inwazji Rosji na Ukrainę może dojść w każdym momencie, choć może ona przybrać różne formy - powiedział w niedzielę doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan.

Doradca prezydenta USA udzielił serii wywiadów w amerykańskich stacjach telewizyjnych, między innymi w Fox News i ABC News. Jake Sullivan powiedział, że potencjalne rosyjskie działania mogą skoncentrować się na aneksji ukraińskiego Donbasu, przeprowadzeniu cyberataków lub zostać przeprowadzone na pełną skalę.

Jake Sullivan zaznaczył także, że Stany Zjednoczone nie wysyłają 3 tysięcy żołnierzy do Europy, między innymi do Polski, aby doprowadzić do konfliktu z Rosją. - Prezydent od miesięcy jasno mówił, że Stany Zjednoczone nie wysyłają sił, aby rozpocząć wojnę lub toczyć wojnę z Rosją na Ukrainie - powiedział w telewizji Fox News. Dodał, że wysłano je po to, aby broniły terytorium NATO.

Kilkanaście tygodni temu Rosja zaczęła gromadzić żołnierzy i ciężki sprzęt na granicy z Ukrainą. Szacuje się, że w tym miejscu jest teraz 130 tys. rosyjskich wojsk. Moskwa twierdzi, że nie ma planów inwazji, ale amerykański wywiad sugeruje, że Rosjanie są gotowi do prowadzenia działań wojennych na terenie całej Ukrainy.

NATO wzmacnia wschodnią flankę

Tymczasem na lotnisku w podrzeszowskiej Jasionce wylądowali pierwsi członkowie misji przygotowawczej amerykańskiej armii. Ich zadaniem jest zabezpieczenie logistyczne nowego kontyngentu wojsk USA, który będzie stacjonował w Polsce.

Decyzję o przerzuceniu dodatkowych wojsk na wschodnią flankę NATO w związku z agresywnymi działaniami Rosji Pentagon ogłosił w środę. Wysłanych będzie około 2 tysięcy żołnierzy, z czego 1700 trafi do Polski, a 300 do Niemiec. Z kolei 1000 żołnierzy amerykańskich zostanie skierowanych z Niemiec do Rumunii.

Czytaj także:

Potencjał militarny Rosji i Ukrainy (opr. Maciej Zieliński/PAP)

dn

Polecane

Wróć do strony głównej