Niemcy: nowe dane nt. uchodźców. Większość nie została zarejestrowana na zewnętrznych granicach UE

2022-01-04, 07:16

Niemcy: nowe dane nt. uchodźców. Większość nie została zarejestrowana na zewnętrznych granicach UE
Niemcy. Ośrodek dla migrantów, gdzie uchodźcy mogą składać wnioski o azyl. Foto: PAP/DPA/Patrick Pleul

Niemieckie media informują, że wśród uchodźców ubiegających się tam o azyl aż 53 proc. osób nie zostało wcześniej zarejestrowanych na zewnętrznych granicach Unii Europejskiej. Wspólnotowe przepisy zobowiązują jednak, by tego typu wnioski rozpatrywał kraj, przez który imigrant wjechał na terytorium UE.

Gazeta "Welt am Sonntag", powołując się na dane Federalnego Urzędu ds. Migracji i Uchodźców (BAMF), podała, że w 2021 r. 53 proc. osób powyżej 14. roku życia, ubiegających się o azyl w Niemczech, nie było wcześniej zarejestrowanych w europejskiej bazie danych Eurodac.

Z 74 837 wnioskodawców, którzy spełnili kryteria, tylko 35 245 figurowało wcześniej w unijnych rejestrach. Ogółem 172 370 migrantów ubiegało się o azyl w Niemczech, ale - jak widać - większość z nich w ogóle nie spełniała wymogów formalnych.

Niemcy. Azylowe zasady UE

Z tych danych - co podkreśla BAMF - wynika, że większość uchodźców nie złożyło wniosków o azyl w pierwszym państwie Unii Europejskiej, do którego dotarło, czyli w krajach takich jak np. Grecja, Włochy, Polska czy Litwa, przez które najprawdopodobniej dostali się do Niemiec.

Jest to jednak niezgodne z tzw. konwencją dublińską, która przewiduje, że wnioski o azyl muszą być zarejestrowane w pierwszym kraju przybycia, który jest odpowiedzialny za jego rozpatrzenie. W swoich założeniach te zasady miały zapobiec wielokrotnemu składaniu wniosków o azyl w kilku państwach UE.

Praktyka pokazuje więc, że unijne regulacje nie działają tak, jak powinny. Większość uchodźców porusza się po UE nielegalnie i bez wcześniejszej rejestracji, ponieważ zdają sobie sprawę, że i tak nie zostaną potem odesłani do państw południa i wschodu, gdzie pierwszy raz przekroczyli granicę UE - zauważają dziennikarze "Welt am Sonntag".

Poseł CDU Alexander Throm, komentując dane BAMF dla "Welt am Sonntag" stwierdził, że drastycznie ukazuje to dysfunkcjonalność systemu dublińskiego. Polityk wezwał nowy koalicyjny rząd Niemiec, by domagał się lepszego przestrzegania zasad. - Nieproporcjonalne odciążenie innych państw UE poprzez redystrybucję, pomimo braków w rejestracji, jak przewiduje umowa koalicyjna, jest złym sygnałem - powiedział.

Zobacz także:

Najchętniej wybierane kraje

Z danych Eurostatu wynika, że Niemcy stanowią 28,4 proc. wszystkich wszystkich wniosków o azyl, złożonych po raz pierwszy w Unii Europejskiej. W analogicznym okresie ubiegłego roku udział Niemiec wyniósł 24,3 proc.

Innymi najchętniej wybieranymi krajami docelowymi dla osób ubiegających się o azyl są Francja z 20 proc. wniosków, Hiszpania z 11 proc. oraz Włochy z 8 proc.

Powiązany Artykuł

krasnodębski IMG_7921.jpg
Prof. Krasnodębski: dla Niemiec integracja europejska jest racją stanu

"Oznacza to, że prawie dwie trzecie wszystkich wniosków o azyl w 27 krajach UE dotyczą czterech najludniejszych krajów - wskazuje "Die Welt". Dla porównania, Węgry w pierwszych trzech kwartałach 2021 r. zaakceptowały zaledwie 30 wstępnych wniosków o azyl.

Największą grupę osób ubiegających się o azyl w Unii Europejskiej stanowili migranci z Afganistanu i Syrii, będący jedną trzecią wszystkich wnioskodawców. Na kolejnym miejscu znaleźli się migranci z Pakistanu i Iraku.

Zobacz także: wiceszef MSZ Marcin Przydacz w "Sygnałach dnia"

jp/Welt am Sonntag/Die Welt/dw.com

Polecane

Wróć do strony głównej