"Wybory w Polsce były sfałszowane". Łukaszenka atakuje PiS i chwali Tuska

2021-12-03, 12:32

"Wybory w Polsce były sfałszowane". Łukaszenka atakuje PiS i chwali Tuska
W ostatnim czasie Łukaszenka przejął całkowicie rosyjską narrację na temat sytuacji na Ukrainie - zwracają uwagę eksperci. Foto: shutterstock/Drop of Light

- Wybory w Polsce były sfałszowane, a prezydent Andrzej Duda w rzeczywistości nie zdobył połowy głosów - stwierdził Aleksander Łukaszenko w wywiadzie z Dmitrijem Kisielowem, dyrektorem generalnym rosyjskiej państwowej agencji informacyjnej MIA Rosija Siegodnia.

Białoruski dyktator w rozmowie zapytał dyrektora generalnego rosyjskiej państwowej agencji informacyjnej MIA Rosija Siegodniapaństwo: "Wiesz, jak Duda »zwyciężył«?". Na co odpowiedział, że obecny prezydent Polski "nie dostał 50 proc. głosów, oszukiwał".

Łukaszenko w ocenie społeczeństwa białoruskiego, opozycji demokratycznej w kraju i przywódców europejskich sfałszował ostatnie wybory prezydenckie, w których startowała również liderka opozycji Swiatłana Cichanouska. Autorytarny przywódca oskarżany jest o bezpodstawne aresztowania opozycjonistów i protestujących po wyborach. Celem brutalnych ataków białoruskiego reżimu są od wielu miesięcy dziennikarze oraz mniejszość Polska na Białorusi.

Przyjaciel Tusk?

Dyktator oprócz Andrzeja Dudy poddał krytyce również Jarosława Kaczyńskiego oraz Mateusza Morawieckiego. Stwierdził, że jest to "trio", które rządzi w Polsce. Ocenił, że tak być jednak nie powinno, bo "opozycja dobrze wypadła w wyborach", a nawet powinna je wygrać.

Kiedy za sterami Polski stał jeszcze obecny szef Platformy Obywatelskiej w różnych mediów w Rosji słychać było wypowiedzi, sformułowania: "Nasz człowiek w Warszawie". Potwierdzają to również słowa Aleksandra Łukaszenki, który uważa, że istotnie jest, aby do polskiej polityki wrócił Donald Tusk. Według niego polska opozycja przed ostatnimi wyborami wzmacniała swoje poparcie i sympatię ludzi, jednak wtedy Prawo i Sprawiedliwość dostało wsparcia ze strony Amerykanów.

"Polska jest pod kontrolą"

Polska jest pod zewnętrzną kontrolą jeszcze gorzej niż Ukraina, tylko oni nie kurzą, robią to cicho, spokojnie. Dlatego większość tamtejszego społeczeństwa nie chce walki z Białorusią. Nie widzieli u nas nic złego. Dziś opamiętali się i widzą, co się dzieje i kto jest winien - mówił. 

Jak mówił Łukaszenko, jego zdaniem duża część Polaków obwinia polski rząd za obecny kryzys migracyjny. Stwierdził też, że obywatele Polski nie patrzą już na sytuację na granicy jako problem zwożenia migrantów przez Mińsk z Bliskiego Wschodu i Afryki.

Dodał, że w Polsce "opozycja przybiera na wadze, zresztą wraz z przybyciem Tuska, a to jest silny polityk (...) Będzie z kim rozmawiać, Polacy nie są łatwymi ludźmi, każdego polityka zmuszą do robienia tego, co im odpowiada".

Prześladowania Białorusinów

Zdelegalizowane przez władzew wMińśku Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna" informuje, że reżim Łukaszenki od sierpnia ubiegłego roku, czyli od momentu rozpoczęcia protestów po wyborach prezydenckich, uruchomił 4690 spraw karnych. Dotychczas obrońcy praw człowieka nadali status więźnia politycznego 805 osobom.

Czytaj więcej:

Zobacz także: Joanna Senyszyn w programie "24 Pytania"

nj, tvp.info

Polecane

Wróć do strony głównej