"Teraz piłka leży po stronie rządu". Polacy po proteście ws. kopalni Turów

2021-10-23, 05:41

"Teraz piłka leży po stronie rządu". Polacy po proteście ws. kopalni Turów
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PAP/Mateusz Marek

Około dwóch tysięcy osób protestowało wczoraj przed budynkiem unijnego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu przeciwko decyzji o wstrzymaniu wydobycia w kopalni Turów. Byli to pracownicy tego zakładu, a także członkowie "Solidarności" z całej Polski. Jak zapowiadają - niewykluczone są kolejne działania.

Protestujący przyjechali do Luksemburga autokarami. Zabrali ze sobą transparenty, flagi z napisem "Solidarność", gwizdki i trąbki. Na miejscu chcieli przekazać petycję przedstawicielom TSUE. Gdy nikt do nich nie wyszedł, zostawili pismo przy ogrodzeniu.

Powiązany Artykuł

mid-epa09538698-2.jpg
"Sprawa może mieć strategiczne znaczenie". Teresa Wójcik o kopalni Turów

- Niewykluczone, że nie będzie to ostatni protest w sprawie Turowa - mówi Jarosław Grzesik, szef Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ "Solidarność". - Na pewno będziemy podejmowali jeszcze jakieś działania, natomiast teraz piłka leży po stronie polskiego rządu - stwierdził. 

Czytaj także:

Spór o Turów

W maju TSUE na wniosek Czech nakazał o natychmiastowe wstrzymanie wydobycia węgla w kopalni Turów do czasu pełnego wyroku w tej sprawie. Według strony czeskiej kopalnia w Turowie ma negatywny wpływ na życie mieszkańców w graniczących z Polską regionach.

Polski rząd poinformował wówczas, że kopalnia nadal będzie pracowała. Władze tłumaczyły to ochroną miejsc pracy i zapewnieniem bezpieczeństwa energetycznego dla Polski.

W odpowiedzi TSUE nałożyło na Polskę kary finansowe. Kara nałożona przez TSUE to 500 tysięcy euro dziennie - do czasu wstrzymania wydobycia w kopalni.

jbt

Polecane

Wróć do strony głównej