Będzie rekompensata za Nord Stream 2? Ukraina gotowa do rozmów

2021-06-13, 17:30

Będzie rekompensata za Nord Stream 2? Ukraina gotowa do rozmów
Budowa rurociągu Nord Stream 2 - zdjęcie ilustracyjne . Foto: Maximillian cabinet/Shutterstock

- Wiemy, że Niemcy i USA prowadzą rozmowy na temat rekompensaty dla Ukrainy w razie ukończenia Nord Stream 2, możemy się do nich przyłączyć, ale dla nas ten gazociąg to przede wszystkim zagrożenie związane z bezpieczeństwem, nie gospodarką - zaznaczył szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba w wywiadzie dla "Welt am Sonntag".

Minister powiedział niemieckiej gazecie, że Ukraina wie o rozmowach między Berlinem a Waszyngtonem dotyczących ewentualnej rekompensaty dla Kijowa w wypadku ukończenia Nord Stream 2, ale nie jest w nie zaangażowana.

Powiązany Artykuł

angela merkel pap 1200 .jpg
Angela Merkel pojedzie do Waszyngtonu. Media: chce rozwiązać spór o Nord Stream 2

- Przyjrzymy się temu tematowi, jeżeli zaproponuje się nam dyskusje na temat rekompensaty. Ale niekoniecznie zgodzimy się na to, co zostanie wówczas zaproponowane - zaznaczył szef ukraińskiej dyplomacji. Jak dodał, odnosi wrażenie, że w ostatnim czasie wzrosła determinacja USA, by zrekompensować Ukrainie ewentualne ukończenie gazociągu. Podkreślił również, że "nic nie jest ustalone, dopóki wszystko nie jest ustalone".

Kułeba w rozmowie z "Welt am Sonntag" zaznaczył, że Ukraina widzi w NS2 przede wszystkim zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa, nie tylko gospodarki, dlatego sprawę gazociągu należałoby wykorzystać do skłonienia Rosji do bardziej konstruktywnych rozmów w sprawie procesu pokojowego na wschodzie Ukrainy.

Oczekiwania wobec Bidena 

Szef ukraińskiego MSZ przyznał równocześnie, że uchylenie przez USA groźby sankcji w sprawie NS2 było dla strony ukraińskiej rozczarowaniem, o czym otwarcie mówił z amerykańskimi dyplomatami.

- Oczekuję, że prezydent (USA Joe) Biden powie (prezydentowi Rosji) Władimirowi Putinowi, że USA stoją po stronie Ukrainy i zrobią wszystko, by przywrócić suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy - zaznaczył Kułeba, pytany o oczekiwania związane z zaplanowanym na środę spotkaniem przywódców USA i Rosji. Uzupełnił, że stanowcza postawa USA wobec Rosji może bardzo pomóc w procesie pokojowym na wschodzie Ukrainy i skłonić Moskwę do większych ustępstw.

Czytaj także: 

Ukraiński dyplomata wyraził także nadzieję na poruszenie tematu Ukrainy na poniedziałkowym szczycie NATO. Przypomniał, że na szczycie w Bukareszcie w 2008 r. państwa Sojuszu zobowiązały się do przyjęcia do swojego grona Gruzji i Ukrainy, ale nie przełożyło się to na dalsze działania. Kułeba zastrzegł, że nie jest naiwny i zdaje sobie sprawę, że dojście do pełnego członkostwa w NATO zajmie Ukrainie lata, a najpierw musi się zakończyć konflikt z Rosją w Donbasie.

kmp

Polecane

Wróć do strony głównej