Wzrasta liczba ofiar, rodzice nadal szukają dzieci. Tragiczny bilans erupcji wulkanu w DR Konga

2021-05-25, 17:34

Wzrasta liczba ofiar, rodzice nadal szukają dzieci. Tragiczny bilans erupcji wulkanu w DR Konga
Ludzie obawiają się kolejnej erupcji wulkanu - pisze agencja AFP. Foto: FORUM

Liczba ofiar śmiertelnych sobotniego wybuchu wulkanu Nyiragongo na wschodzie Demokratycznej Republiki Konga wzrosła do 32 - informują władze lokalne. Według UNICEF-u ponad 100 dzieci zostało odłączonych od rodzin. W regionie dochodzi do trzęsień ziemi, a ludność obawia się kolejnych erupcji.

Większość ofiar zginęła z powodu bezpośredniego kontaktu z wyrzucaną z wulkanu gorącą lawą lub zatruła się duszącymi gazami uwalnianymi przez magmę. Ta liczba będzie dalej rosnąć - ostrzegają lokalne służby sejsmiczne.

Lawa zniszczyła od 900 do 2500 domów, w których mieszkało co najmniej 5000 osób, około 550 tys. ludzi zostało pozbawionych dostępu do wody - ocenia Międzynarodowy Czerwony Krzyż.

Powiązany Artykuł

kongo rwanda pomoc uchodzcom pap 1200 .jpg
Tragiczny bilans erupcji wulkanu w DR Konga. UNICEF organizuje pomoc dla dzieci

Ludzie obawiają się kolejnej erupcji wulkanu

W położonym około dwudziestu kilometrów od Nyiragongo niemal półmilionowym mieście Goma wciąż odczuwalne są silne wstrząsy sejsmiczne. Ludzie obawiają się kolejnej erupcji wulkanu - pisze agencja AFP. Część mieszkańców Gomy i sąsiadującego z nią regionu już uciekła ze swoich domów.

We wtorek w mieście utworzyły się dwa długie na kilkaset metrów i szerokie na kilkadziesiąt centymetrów pęknięcia ziemi, z których uwalniają się chmury toksycznych gazów.

Czytaj także: 

Według Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci rodziny nadal nie odnalazły ponad 100 dzieci, które odłączyły się od nich podczas erupcji i wywołanego nią chaosu. Część z dzieci przebywa w placówkach Czerwonego Krzyża w Gomie, oczekując swoich bliskich. Zdesperowane matki chodzą od ośrodka do ośrodka, szukając swoich dzieci - relacjonuje BBC.

Podczas ostatniej erupcji Nyiragongo w 2002 r. zginęło 250 osób, a 120 tys. zostało pozbawionych dachu nad głową.

ks

Polecane

Wróć do strony głównej