"Mógłby popełnić samobójstwo". Brytyjski sąd nie zgodził się na ekstradycję założyciela WikiLeaks

2021-01-06, 14:33

"Mógłby popełnić samobójstwo". Brytyjski sąd nie zgodził się na ekstradycję założyciela WikiLeaks
Julian Assange . Foto: PAP/Dominic Lipinski

Założyciel demaskatorskiego portalu WikiLeaks Julian Assange pozostanie w więzieniu. Brytyjski sąd nie zgodził się w środę na jego zwolnienie za kaucją do czasu rozpatrzenia złożonego przez USA odwołania od decyzji, by nie wydawać im Assange'a.


Powiązany Artykuł

EPA Julian Assange 1200.jpg

- Jestem przekonana, że są poważne podstawy, by sądzić, że gdyby pan Assange został dziś zwolniony, nie stawiłby się w sądzie w celu uczestnictwa w postępowanie odwoławczym - wyjaśniła sędzia Vanessa Baraitser. - Jeśli chodzi o pana Assange'a, ta sprawa z jego punktu widzenia nie została jeszcze wygrana, a wynik apelacji nie jest jeszcze znany - dodała.

W poniedziałek Baraitser uznała, że wprawdzie amerykańscy prokuratorzy przedstawili wystarczające dowody, które uzasadniałyby ekstradycję Assange'a w celu przeprowadzenia procesu w USA, ale nie zgodziła się na nią ze względu na zły stan zdrowia psychicznego założyciela WikiLeaks i możliwość popełnienia przez niego samobójstwa. Wskazała, że władze USA nie byłyby w stanie powstrzymać go od próby odebrania sobie życia.

Władze USA odwołały się od tej decyzji. Na razie nie wiadomo jeszcze, kiedy rozpocznie się postępowanie odwoławcze, a tym samym jak długo Assange pozostanie w więzieniu. Krótko po poniedziałkowej decyzji sądu, że nie dojdzie do ekstradycji, azyl polityczny Assange'owi zaoferował lewicowy prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador.

Czytaj także:

Powiązany Artykuł

PAP Julian Assange Londyn protest 1200.jpg

Zarzuty dla Assange'a

Władze USA zarzucają Assange'owi nielegalne zdobycie i ujawienie setek tysięcy tajnych dokumentów. Amerykańska prokuratura domaga się ekstradycji Australijczyka w związku z 18 zarzutami, które mu postawiła. Dotyczą one m.in. spiskowania z analityk wojskową Chelsea Manning (wówczas Bradleyem Manningiem) w celu włamania się do komputerów Pentagonu, a także publikacji w 2010 roku na WikiLeaks setek tysięcy wykradzionych w ten sposób dokumentów.

Jak argumentowała amerykańska prokuratura, Assange naraził przez to na niebezpieczeństwo życie wielu ludzi. W przypadku ekstradycji Assange'owi groziłoby w USA do 175 lat więzienia.

Zwolennicy Assange'a uważają, że ujawniając tajne dokumenty demaskował przestępstwa popełniane przez amerykańskich żołnierzy w Iraku i Afganistanie, działał on zatem jako dziennikarz śledczy i jego ekstradycja byłaby niebezpiecznym precedensem, ograniczającym wolność słowa w USA.

pkur

Polecane

Wróć do strony głównej