Nawet 3 razy więcej zakażeń niż tydzień temu. Rzecznik MZ o niepokojącym trendzie

Powiązany Artykuł

"Do szpitali trafiło już ponad 10 tys. osób". Wiceminister zdrowia o czwartej fali koronawirusa w Polsce

- Na pewno musimy się liczyć, że ten wzrost (zachorowań na COVID-19) będzie rzędu 2-3-krotności tego, co było w zeszłym tygodniu - powiedział rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz w Radiu Plus. Dodał, że "raczej bliżej trzykrotności, niż dwukrotności".

• Czwarta fala nie odpuszcza. Nowe przypadki zakażeń COVID-19
• "Potencjał czwartej fali jest bardzo duży". Prof. Krzysztof Pyrć o sytuacji pandemicznej w Polsce
• "Ważny w walce o zdrowie publiczne". Dr Michał Sutkowski o leku na COVID

Tydzień temu, 2 listopada, badania potwierdziły 4514 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło 9 osób z COVID-19 - podało Ministerstwo Zdrowia. Rzecznik MZ przyznał jednak, że dane podane w okresie Wszystkich Świętych były zaburzone i nie do końca oddawały realny stan.

Pytany o to, czy rząd planuje wprowadzić kolejne obostrzenia, powiedział, że na razie trend zachorowań jest obserwowany. Dodał, że wykresy, krzywe zachorowań wyglądają podobnie do tych ubiegłorocznych, ale tegoroczne są na "dużo niższym poziomie".

"Oba województwa raczej są już przy szczycie tej czwartej fali"

Andrusiewicz podał, że obserwując skalę zakażeń z tygodnia na tydzień w woj. lubelskim i podlaskim wzrosty "ujmując dzień dzisiejszy wyhamowały do poziomu poniżej 10 proc." - Oznacza to, że te oba województwa raczej są już przy szczycie tej czwartej fali, a pozostałe województwa jeszcze są w tym trendzie wzrostowym - powiedział.

Rzecznik MZ przypomniał, że obecnie otwartych jest 18 szpitali tymczasowych. Dodał, że wkrótce planowane jest otwarcie szpitala w Płocku i jeszcze w tym miesiącu tymczasowego Szpitala Narodowego w Warszawie. Jak dodał, resort planuje, by w najbliższym czasie działały w Polsce 22 szpitale tymczasowe.

pb