Rząd Donalda Tuska w 2012 r. planował wprowadzić podatek medialny. Nawet do 20 proc.

2021-02-19, 10:37

Rząd Donalda Tuska w 2012 r. planował wprowadzić podatek medialny. Nawet do 20 proc.
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: shutterstock.com/Ezume Images

Nawet 20 proc. przychodów reklamowych Polsatu i TVN przeznaczana na rzecz TVP, w zamian - większy dostęp do rynku reklam. Do tego powszechna opłata od nośników mediów - taki pomysł na zrównoważenie kosztów publicznego nadawcy telewizyjnego miał rząd Donalda Tuska w 2012 roku. 


Powiązany Artykuł

joanna lichocka 1200.jpg
"Ten projekt będzie jeszcze dopracowywany". Joanna Lichocka o podatku od reklam

Czarne plansze zamiast programów radiowych i telewizyjnych oraz hasła "Media bez wyboru" w tytułach prasowych - tak kilka dni temu wyglądały wiodące media prywatne. To był ich protest przeciwko planom wprowadzenia przez rząd PiS daniny od przychodów z reklam, mającej wspierać media publiczne. Sam pomysł opodatkowania mediów komercyjnych na rzecz publicznych nadawców nowy nie jest - takie plany miał już rząd Donalda Tuska, o czym w lipcu 2012 roku pisał na swych stronach internetowych "Puls Biznesu".

Miliardowe przychody TVP

"Telewizja Polska (TVP), Polskie Radio i ich lokalne oddziały mają ponad 2 mld zł rocznych kosztów. Nie pokrywają ich ani wpływy abonamentowe, ani przychody z rynku reklamowego, na którym panuje dekoniunktura" - pisała gazeta. Roczne przychody komercyjne TVP wynosiły wówczas 1 mld złotych.

Czytaj także: 

W opracowanie nowego systemu finansowego dla mediów publicznych zaangażowany był resort kultury i jego ówczesny szef - Bogdan Zdrojewski. Jedna z rozważanych koncepcji zakładała, że TVN i Polsat - w zamian za większy dostęp do rynku reklam, z którego częściowo lub całkowicie wycofałaby się TVP - będą przeznaczać pewien procent swoich przychodów reklamowych na rzecz TVP.

Powiązany Artykuł

kamera shutterstock_1547470730 1200.jpg
Likwidacje, czystki, lojalki. Taki jest plan opozycji na media publiczne

Krytyka ekspertów, wątpliwości beneficjenta

- Wątpię, by stacje zgodziły się na 15-20-procentowy podatek na dofinansowanie publicznego nadawcy - wskazywał w rozmowie z "Pulsem Biznesu" Krzysztof Szumski z domu mediowego Zenith Optimedia. Wątpliwości wobec planów rządu Donalda Tuska miał także ówczesny szef TVP Juliusz Braun.

W planach ministrów Donalda Tuska było także opodadtkowanie na rzecz TVP tabletów i komputerów, jako uzupełnienie podatku od reklam. "Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji (KIGEiT) stara się odwieść resorty od tego pomysłu" - informował "Puls Biznesu".


pb.pl/ mbl

Polecane

Wróć do strony głównej