"Gazeta Polska": ludzie Tuska i Grasia w pralni Nowaka

2021-01-27, 08:22

"Gazeta Polska": ludzie Tuska i Grasia w pralni Nowaka
Sławomir Nowak. Foto: Forum/Michał Dyjuk

Śledztwo ws. Sławomira Nowaka zatacza coraz szersze kręgi i na jaw wychodzą nowe fakty; dotyczą one osób, którym postawiono zarzuty odnoszące się do działania razem z Nowakiem w zorganizowanej grupie przestępczej, a które były związane z układem skupionym wokół Donalda Tuska i Pawła Grasia - pisze "Gazeta Polska".

Według tygodnika, "jedną z bardzo ważnych osób w tej sprawie jest były funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa i były policjant Grzegorz W., wspólnik Pawła Wojtunika, byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego".

Powiązany Artykuł

małżeństwo n. pap 1200.jpg
Żona Sławomira Nowaka usłyszała prokuratorskie zarzuty

"Przez lata pozostając w cieniu, miał istotny wpływ na najbliższe otoczenie Donalda Tuska. Według naszych informacji najbardziej sensacyjne dane znajdują się w 60 tomach niejawnych akt, w których są m.in. stenogramy podsłuchów oraz informacje pochodzące z obserwacji i działań operacyjnych. Część z nich powstała w Trójmieście, gdzie rezyduje Grzegorz W. i gdzie mieszka główny konstruktor afery, czyli Sławomir Nowak. A także inni prominentni politycy PO, z którymi zażyłe związki miał (i ma nadal) Grzegorz W." - czytamy w tygodniku.

Człowiek Grasia

Tygodnik przywołuje styczeń 2013 roku, gdy ówczesny premier Donald Tusk przyjmował dymisję Krzysztofa Bondaryka, szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Czytaj więcej:

"Już w dniu odejścia Bondaryka rusza giełda nazwisk na nowego szefa Agencji. Najbliższym doradcą Tuska jest Paweł Graś, który doradza przy obsadzie stanowiska szefa ABW" - wskazuje.

Jak pisze "GP", jego człowiekiem był ówczesny szef CBA Paweł Wojtunik, choć ostatecznie to nie on został nowym szefem ABW.

Bezcenne kontakty

Powiązany Artykuł

Waldemar Paruch 1200.jpg
Politolog: odcięcie się PO od sprawy Sławomira Nowaka będzie bardzo trudne

"Wojtunik jest niezwykle ważny zarówno dla Tuska, jak i dla Grasia – jego wiedza i kontakty jeszcze z czasów, gdy był szefem Centralnego Biura Śledczego, są dla ówczesnej władzy bezcenne. Jednym z takich ważnych kontaktów jest Grzegorz W., którego Paweł Wojtunik w czasie, gdy pracował w CBŚ, powołał na szefa operacji specjalnych przeciwko przestępczości zorganizowanej" - podaje.

"Grzegorz W. w czasie, gdy był w CBŚ, nadzorował m.in. akcje z udziałem tzw. przykrywkowców – policjantów wnikających w środowiska przestępcze z fałszywą tożsamością. Teraz – wiele na to wskazuje – sam stał się częścią takiego przestępczego środowiska: zorganizowanej grupy przestępczej Sławomira Nowaka. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w tej sprawie wykorzystał on swoje kontakty i doświadczenie, które zdobył przez lata pracy w Ludowym Wojsku Polskim, Służbie Bezpieczeństwa, a później w policji, które wiązały się z realizacją operacji specjalnych i dotyczyły zakładania fikcyjnych spółek i firm nie tylko na terenie Polski, lecz także za granicą" - informuje "Gazeta Polska"

Polecane

Wróć do strony głównej