Poznań. Śmierć 18-latka na komisariacie. "Przyjmował substancje psychoaktywne"

2020-02-19, 21:27

Poznań. Śmierć 18-latka na komisariacie. "Przyjmował substancje psychoaktywne"
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: shutterstock.com

Policja i prokuratura badają okoliczności śmierci 18-latka, który zmarł w środę po przewiezieniu na komisariat w Poznaniu. Wcześniej mężczyzna został zatrzymany w miejscu zamieszkania. Do agresywnego 18-latka policję wezwała matka.

Jak powiedział rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak, wstępne ustalenia wskazują, że 18-latek chorował na serce i zażywał substancje psychoaktywne.

Powiązany Artykuł

policja free 1200.jpg
Lubuskie: policjanci potrąceni podczas próby wylegitymowania. Trwa obława

Policję wezwała matka

Rzecznik podał, że w środę po południu na numer alarmowy zadzwoniła kobieta, która poinformowała, że jej syn, prawdopodobnie po zażyciu narkotyków, jest agresywny.

- Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce zobaczyli, że młody mężczyzna szarpie się z kobietą i ją bije. Mieszkanie było zdemolowane. Żeby zatrzymać agresywnego 18-latka trzeba było wezwać drugi patrol - podał Borowiak.

Śmierć na komisariacie

Powiązany Artykuł

collage-1200.jpg
Ustalono miejsce pobytu 10-letniego Ibrahima. Child Alert odwołany

Mężczyzna został przewieziony do komisariatu, tam w pewnym momencie zaczął tracić przytomność. Jak podał Borowiak, został natychmiast rozkuty, policjanci rozpoczęli resuscytację. Na miejsce wezwane zostało pogotowie ratunkowe. Po kilkudziesięciu minutach reanimacji lekarz stwierdził zgon.

- Z informacji uzyskanych od rodziny wynika, że mężczyzna chorował na serce, i że zażywał substancje psychoaktywne. Wcześniej w miejscu jego zamieszkania wielokrotnie podejmowane były interwencje policji po zgłoszeniach matki agresywnego 18-latka - podał Borowiak.

Sprawę bada prokuratura. Decyzją szefa wielkopolskiej policji przebieg zdarzenia jest też weryfikowany przez funkcjonariuszy z Wydziału Kontroli KWP.

jmo

Polecane

Wróć do strony głównej