Lewica daje dwa tygodnie członkom Wiosny na opuszczenie R. Biedronia

Z informacji portalu wynika również, że "coraz więcej działaczy, którzy kilka miesięcy temu opuścili szeregi SLD, wyraża chęć powrotu pod skrzydła Włodzimierza Czarzastego".

Jak podaje wPolityce, Wojciech Filemonowicz z Socjaldemokracji Polskiej (SDPL) i Piotr Musiał z ugrupowania Wolność i Równość (WiR) podkreślają w wystosowanym do Wiosny liście, że rozproszenie sił nie da opozycji zwycięstwa, natomiast wynik Koalicji Europejskiej, w skład której wchodziły SDPL oraz WiR, udowodnił, że tylko konsolidacja sił politycznych pozwala na skuteczną walkę o uzyskanie znaczącego wyniku wyborczego.

"Przed nami wybory do Sejmu i Senatu, które mieć będą szczególne znaczenie dla drogi, jaką pójdzie Polska w kolejnych latach. Również i w tym przypadku rozpraszanie sił i replikowanie list wyborczych nie będą służyły ani samym partiom politycznym wybierającym indywidualizm, ani ich wyborcom" - napisali autorzy w liście, do którego dotarł portal.

W piśmie skierowanym do działaczy Wiosny autorzy zaznaczają jednocześnie, że do 21 czerwca czekają na zgłoszenia tych osób, które byłyby skłonne dołączyć do ich stronnictwa, kandydując lub wspierając kandydatury "dające nadzieję" na zdobycie mandatu w wyborach parlamentarnych.

"Plan wchłonięcia "Wiosny", której lider zamierza wybrać mandat europosła, zamiast posła krajowego, jest obecnie priorytetem dla Czarzastego oraz jego sojuszników z SDPL i WiR i innych lewicowych formacji. Chaos, który zapanował w Wiośnie, po tym, jak jego partner ogłosił, iż Robert Biedroń wybiera Brukselę, powoduje, że wielu członków i sympatyków +Wiosny+ znów życzliwie patrzy na Koalicję Europejską" - czytamy dalej w artykule.

dn