Katastrofa hali na Śląsku. Sąd oddalił apelację Skarbu Państwa ws. pozwu zbiorowego bliskich ofiar

2019-01-23, 13:15

Katastrofa hali na Śląsku. Sąd oddalił apelację Skarbu Państwa ws. pozwu zbiorowego bliskich ofiar
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock

Warszawski sąd apelacyjny oddalił w środę apelację Prokuratorii Generalnej reprezentującej Skarb Państwa od wyroku I instancji w procesie z pozwu zbiorowego bliskich ofiar katastrofy hali Międzynarodowych Targów Katowickich w 2006 r. Orzeczenie uznające odpowiedzialność Skarbu Państwa jest prawomocne.

W kwietniu zeszłego roku Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że dwa organy Skarbu Państwa - prezydent Chorzowa oraz Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Chorzowie - ponoszą cywilną odpowiedzialność za katastrofę hali MTK. Składając pozew zbiorowy, krewni ofiar nie domagali się konkretnych kwot odszkodowań, lecz chcieli uznania, że za tragedię odpowiada państwo, co ma ułatwić późniejsze dochodzenie przez nich roszczeń.

Powiązany Artykuł

hala katowice 2006 tragedia pap.jpg
12 lat temu w Katowicach doszło do tragedii. Dziś decyzja Sądu Najwyższego

"Apelacja niezasadna"

Istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sądu okręgowego w sprawie pozwu zbiorowego miał prawomocny wyrok w procesie karnym dotyczącym katastrofy.

- Dopóki prawomocny wyrok karny skazujący ws. katastrofy hali MTK w 2006 r. jest niewzruszony, to sąd cywilny jest związany ustaleniami sądu karnego. apelacja była więc niezasadna - uznał w środę sąd apelacyjny ws. pozwu zbiorowego bliskich ofiar tej katastrofy.

W złożonej apelacji Prokuratoria Generalna wskazała, że sąd I instancji nieprawidłowo odniósł się do przepisów mówiących o kwestii wiążącego charakteru rozstrzygnięcia karnego dla ustaleń podjętych w procesie cywilnym. W procesie karnym odpowiadała m.in. była inspektor nadzoru budowlanego w Chorzowie Maria K., która została skazana na dwa lata więzienia za niedopełnienie obowiązków i nieumyślne sprowadzenie katastrofy.

- Niezależnie od tego Skarb Państwa nie odpowiada za powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, żaden przepis nie wskazuje wprost, iż wykonuje on swe czynności w ramach administracji rządowej - mówiła w środę przed Sądem Apelacyjnym reprezentująca Prokuratorię mec. Małgorzata Sieńko. Wniosła o zmianę wyroku I instancji i oddalenie pozwu.

"

Elżbieta Wiatrzyk-Wojciechowska Apelacja jest niezasadna. Prawidłowa była również ocena prawna w zaskarżonym wyroku I instancji.

Pełnomocnik powodów mec. Adam Car w odpowiedzi wskazał, że sąd okręgowy "nie miał innej możliwości niż oprzeć się o wyrok karny", a orzecznictwo jest jednoznaczne, iż powiatowy inspektor nadzoru budowlanego jest organem Skarbu Państwa. Ocenił, że zarzuty apelacji są "chybione".

- Apelacja jest niezasadna. Prawidłowa była również ocena prawna w zaskarżonym wyroku I instancji - zaznaczyła w uzasadnieniu orzeczenia SA sędzia Elżbieta Wiatrzyk-Wojciechowska.

"Czas do zawarcia ugody"

- To sukces po latach. Jeżeli jest prawomocny wyrok, to teraz będzie próba zawarcia ugody ze Skarbem Państwa - powiedział pełnomocnik bliskich ofiar katastrofy hali MTK w 2006 r., którzy złożyli pozew zbiorowy, mec. Adam Car.

- Skoro została przesądzona kwestia, iż Skarb Państwa jest odpowiedzialny, to teraz jest kwestia zawarcia ugód. To czas do zawarcia ugody - podkreślił  mec. Car. - Naprawdę będę czekał na rozmowy z przedstawicielami Skarbu Państwa, bo trzeba wypracować jakieś porozumienie, co do ujednolicenia tych rekompensat, żeby ci, którzy są w postępowaniu grupowym pomiędzy sobą, nie czuli się pokrzywdzeni. Jakiś pułap trzeba ustalić - dodał.

"

Mec. Adam Car To sukces po latach. Jeżeli jest prawomocny wyrok, to teraz będzie próba zawarcia ugody ze Skarbem Państwa.

Mec. Car przypomniał, że w innych sprawach dużych katastrof są przykłady, jak "ustalano te odszkodowania". - Tak było np. w przypadku katastrofy smoleńskiej. Tam określony schemat został wypracowany. Nie mówię o kwotach, tylko o schemacie postępowania - powiedział.

Z kolei przedstawicielka Prokuratorii Generalnej mec. Małgorzata Sieńko powiedziała, że na pewno wystąpi o pisemne uzasadnienie środowego wyroku sądu apelacyjnego i dopiero po zapoznaniu się z nim podejmie decyzję w sprawie ewentualnej skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego.

Zginęło 65 osób

W procesie karnym odpowiadała m.in. była inspektor nadzoru budowlanego w Chorzowie Maria K., która została skazana na dwa lata więzienia za niedopełnienie obowiązków i nieumyślne sprowadzenie katastrofy. Według ustaleń procesu, powiadomiona w 2002 r. przez straż pożarną o ugięciu się dachu pawilonu MTK pod naporem śniegu, nie podjęła żadnych czynności w celu kontroli stanu budynku lub wyłączenia go z użytkowania. Stąd uznanie odpowiedzialności Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.

Odpowiedzialność prezydenta Chorzowa, jak uznała I instancja, wynika natomiast z tego, że ta jednostka Skarbu Państwa jest właścicielem terenu, na którym stała hala - MTK były tylko dzierżawcą.

Do katastrofy hali MTK doszło w styczniu 2006 r. Była to największa katastrofa budowlana w historii Polski. Po zawaleniu się dachu hali zginęło 65 osób, a ponad 140 zostało rannych, w tym 26 doznało ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Gdy 28 stycznia 2006 r. ok. godz. 17.15 runął dach hali, wewnątrz trwały międzynarodowe targi i ogólnopolska wystawa gołębi pocztowych, w hali było 1329 osób. Na dachu o powierzchni hektara zalegała warstwa śniegu i lodu, ważąca - według specjalistów - ok. 190 kg na mkw.

bb

Polecane

Wróć do strony głównej