Polskie firmy transportowe są potęgą w Europie. Także dzięki leasingowi

2016-07-27, 19:06

Polskie firmy transportowe są potęgą w Europie. Także dzięki leasingowi
W Polsce mamy ponad 3 mln samochodów ciężarowych i 70 tys. firm funkcjonuje w tym segmencie. Zatrudniamy w nich ponad 1 mln ludzi, czyli jesteśmy potęgą europejską. Foto: Pixabay (domena publiczna)

Branża leasingowa sfinansuje w 2016 roku blisko połowę nakładów inwestycyjnych firm w aktywa ruchome, czyli samochody, maszyny, ale też autobusy, tramwaje, samoloty, statki i tabor kolejowy.

Posłuchaj

Finansujemy wszystko to, co ma stawkę amortyzacji, wszystko to, co jest potrzebne do funkcjonowania przedsiębiorstwa. Trudno znaleźć rodzaj aktywa, które nie może być przez nas sfinansowane – wylicza Andrzej Krzemiński, przewodniczący Komitetu Wykonawczego Związku Polskiego Leasingu. (Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Inwestycje polskich przedsiębiorców transportowych w samochody rosną mimo trudności i niekorzystnych przepisów dla naszych firm transportowych we Francji czy w Niemczech, a także w Rosji.

Przedsiębiorcy nie boją się inwestycji

Związek Polskiego Leasingu (ZPL) podsumował pierwsze półrocze i okazuje się, że było ono bardzo dobre. Rynek leasingowy rósł w tempie ponad 17 proc.

– Optymizm Związku trwa już od trzech lat, ponieważ wzrost rynku w 2014 roku wyniósł 1/5, w 2015 było to blisko 17 proc. , a obecnie za I. półrocze to jest blisko 17 proc. Dlatego mamy nadzieję, że tak będzie dalej. A to będzie oznaczało, że będziemy obserwowali kolejny rekord, grubo ponad 50 mld zł łącznego finansowania, czyli kolejne 20–21 proc. więcej  niż w poprzednim roku – wyjaśnia  gość Jedynki Andrzej Krzemiński, przewodniczący Komitetu Wykonawczego Związku Polskiego Leasingu.

Te wyniki potwierdzają również, że polskie firmy jednak inwestują, skoro potrzebują pieniędzy.

– Nasz podstawowy obszar firm, które finansujemy, to małe firmy, ponieważ 50 proc. z nich ma obroty do 5 mln zł, czyli są to mikrofirmy, firmy rodzinne oraz są też firmy o obrotach do 20 mln zł, i to razem stanowi ok. 70 proc. naszych klientów. I trendy na rynku leasingu pokazują, że ta część gospodarki rzeczywiście widzi dobrą przyszłość dla siebie. Widzi przyszłość wynikającą i z sytuacji w Polsce, i z sytuacji za granicą, widzi stabilizację popytu na usługi i jest gotowa do inwestowania. A my wprost realizujemy inwestycje, które nasi klienci sobie planują – podkreśla Andrzej Krzemiński.

Od samochodów po barki rzeczne

Branża leasingowa sfinansuje w tym roku blisko połowę nakładów inwestycyjnych firm w aktywa ruchome czyli pojazdy, samochody osobowe, ciężarowe, a także większy tabor taki jak autobusy, statki czy nawet pociągi.

– Ponieważ my finansujemy wszystko to, co ma stawkę amortyzacji. Początki branży leasingowej, sprzed wielu, wielu lat to rzeczywiście były tylko samochody. Natomiast w tej chwili finansujemy bardzo szeroki zakres sprzętów, wszystko to, co jest potrzebne do funkcjonowania przedsiębiorstwa. Tego małego, i tego dużego. Ale także linie produkcyjne, magazyny, ciężki sprzęt drogowy, barki. Trudno znaleźć rodzaj aktywa, które nie może być przez nas sfinansowane – wylicza gość radiowej Jedynki.

Te inwestycje rosną szczególnie, jeśli chodzi o samochody. Notowany jest tutaj nawet kilkudziesięcioprocentowy wzrost w niektórych kategoriach.

– W pierwszej połowie tego roku mamy 1/3 wzrostu w segmencie samochodów lekkich, czyli osobowych i dostawczych do 3,5 tony. Natomiast samochody ciężarowe to aż 43 proc. wzrostu. Dlaczego? W Polsce mamy obecnie ponad 3 mln samochodów ciężarowych i prawie 70 tys. firm funkcjonuje w tym segmencie. Zatrudniamy w nich ponad 1 mln ludzi, czyli jesteśmy potęgą europejską. I tak ogromny tabor wymaga wymiany, uzupełniania, pojawiają się nowe przepisy ekologiczne, np. norma Euro6, dotycząca nie tylko samochodów  ciężarowych, ale także dostawczych. Wymusza to wymianę taboru, i stąd taki wysoki popyt – ocenia Andrzej Krzemiński.

Polskie firmy transportowe są za silne?

Te inwestycje są ciągle realizowane, mimo wielu trudności. Mimo zmian przepisów we Francji czy w Niemczech, które chronią tamte rynki. Ponadto są także utrudnienia dla naszych transportowców w Rosji. A popyt na leasing nadal jest.

– To pokazuje, że nasi przedsiębiorcy są doskonali w dostosowywaniu się do zmieniających się warunków. Rzeczywiście, embargo rosyjskie trochę nas zatrwożyło – nas, którzy finansujemy – bo jest to problem, który pojawiłby się po stronie klientów. Ale okazuje się, że potrafią się oni dostosować, przełożyć usługi transportowe z rynku wschodniego na rynek zachodni. Natomiast te wszystkie ograniczenia, czy próby ograniczeń, które się pojawiają, a które wynikają z naszej potęgi w zakresie transportu międzynarodowego – na to trzeba patrzeć i analizować. Ale do tej pory te nie spowodowały one znaczącego spadku przewozów i zmniejszenia popytu na leasing – zwraca uwagę gość radiowej Jedynki.

Udział leasingu w polskim PKB

Za 2015 rok udział branży leasingowej w tworzeniu naszego PKB sięgał prawie 3 proc., i jedynie Wielka Brytania miała ten udział większy od nas.

– Jeżeli wszystko dobrze pójdzie, zgodnie z naszymi przewidywaniami, to udział leasingu w całości PKB wyniesie 3,15 proc., a to oznacza, że leasing bardzo aktywnie uczestniczy w tworzeniu polskiego PKB. Średnia europejska za 2015 rok to jest 1,6 proc. Dlatego nasze firmy leasingowe, które finansują tę bardzo nowoczesną polską gospodarkę, a która rozwija się dzięki aktywności społeczeństwa, to bardzo ważny element tworzenia PKB – komentuje Andrzej Krzemiński, przewodniczący Komitetu Wykonawczego Związku Polskiego Leasingu.

Warto też podkreślić, że wyniki branży leasingowej są też barometrem dla całej gospodarki.

Sylwia Zadrożna, mb

Polecane

Wróć do strony głównej