Jak aktywizować osoby niepełnosprawne? Główną przeszkodą bariera mentalna

2019-05-17, 19:10

Jak aktywizować osoby niepełnosprawne? Główną przeszkodą bariera mentalna
Ілюстраційне фото. Foto: Shutterstock

Dziś (17.05.2019 r.) ZUS zorganizował w swoich oddziałach Dzień Osób z Niepełnosprawnością. Wydarzenie pod hasłem: „Żyj Aktywnie" było m.in. okazją do tego, aby spotkać się ze specjalistami, którzy pomogą w poszukiwaniach możliwości rozwoju i zmotywują do aktywności zawodowej.

Posłuchaj

Łukasz Komuda, ekspert Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych, mówił w polskim Radiu 24 na temat aktywizacji zawodowej osób niepełnosprawnych. (Karolina Mózgowiec)
+
Dodaj do playlisty

– Aktywizacja osób niepełnosprawnych to duże wyzwanie – uważa Mariusz Jedynak, wiceprezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Według gościa radiowej Jedynki, sytuacja jest paradoksalna, bo pomimo bardzo niskiego bezrobocia, zaledwie co trzeci niepełnosprawny jest aktywny zawodowo. Natomiast średnia unijna wynosi ponad 40 proc.

Uśpiony potencjał

W naszym kraju osób, które są dotknięte różnego rodzaju niepełnosprawnościami jest ok. 7 milionów. Zaledwie 28 proc. z nich pracuje. Większość tej grupy społecznej jest więc bierna zawodowo.

– Te liczby to wyzwanie dla nas, jako dla kraju, i dla ZUS jako instytucji, która na co dzień spotyka się, boryka się z problemami osób niepełnosprawnych. Przede wszystkim zaś stara się pomagać finansowo. To robi Zakład Ubezpieczeń Społecznych, ale też we współpracy z naszymi partnerami, którzy np. uczestniczą w organizacji tego typu wydarzeń jak zainaugurowany dzisiaj, 17 maja 2019 r. Dzień Osób z Niepełnosprawnością – wskazuje, że mamy olbrzymi potencjał do dostarczania informacji i narzędzi. Takich, które są w tej chwili dostępne dla pracodawców, dla pracowników i dla osób, które posiadają orzeczenie o niepełnosprawności, aby te osoby aktywować zawodowo. Ponieważ jest tutaj bardzo duży potencjał. Sami również to doskonale wiemy, jako pracodawca i kładziemy duży nacisk na to, aby zatrudniać takie osoby. Mamy z tego tytułu duże osiągnięcia, którymi możemy się pochwalić – wyjaśnia gość Jedynki Mariusz Jedynak, wiceprezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Z kolei gość PR 24 Łukasz Komuda, ekspert Fundacji Inicjatyw Społeczno- Ekonomicznych przypomina, że wskaźnik zatrudnienia, czyli ten, który w liczniku umieszcza osoby pracujące, a w mianowniku cała grupę w danej grupie wiekowej, w przypadku wieku produkcyjnego wynosi 26 proc.

– Ten wskaźnik poprawił się w ciągu ostatnich pięciu lat o 4 punkty procentowe – dodaje ekspert.

Paradoksalny rynek pracy

Polski rynek pracy jest coraz lepiej dostosowany i przyjazny dla osób z niepełnosprawnościami. Jeszcze jednak z różnymi barierami na tym rynku stykają się niepełnosprawni. Jest to sytuacja dość paradoksalna, bo przecież mamy w Polsce bardzo niskie bezrobocie, a przedsiębiorcy mówią, że brakuje im rąk do pracy.

– W tej chwili rzeczywiście rynek pracy w zasadzie jest rynkiem pracownika. Jeśli chodzi o pozyskiwanie pracowników, szczególnie w dużych miastach istnieją tu duże problemy. Z drugiej strony jest grupa 5,5 mln osób, która ma w tej chwili orzeczenia jako osoby z niepełnosprawnością, gdzie tylko 1/3 jest aktywna zawodowo. Średnia europejska jest zdecydowanie lepsza, bo wynosi 40 proc., a są też kraje, gdzie wynosi ona powyżej 50 proc. osób aktywnych zawodowo, ale jednocześnie posiadających orzeczenie o niepełnosprawności – wylicza Mariusz Jedynak, wiceprezes ZUS.

Dodaje, że problem jest dwojaki. Zarówno po stronie osób, które mają obecnie orzeczenia, ich chęci, aktywności do podjęcia pracy, jak i po stronie pracodawców. 

– Jest to problem po obu stronach. Jeśli chodzi o pracodawców, to obawiają się oni zatrudniać osoby, które mają orzeczenia o niepełnosprawności m.in. z uwagi na przywileje, które się takim osobom należą, czyli np. skrócone godziny pracy, dodatkowe urlopy, turnusy rehabilitacyjne. To wszystko powoduje, że pracodawca, który musi przeznaczyć miejsce pracy dla osoby, dla której dodatkowo musi je jeszcze przystosować, to po przeliczeniu wydaje mu się, że niekoniecznie osiągnie tu dobre efekty i że nie będzie to dla niego korzystne – tłumaczy gość radiowej Jedynki.

Jest to paradoksalnie błędne myślenie. Ponieważ doświadczenia wskazują, że takie osoby, chociażby te zatrudnione w ZUS, są bardzo cennymi pracownikami.

– To osoby jakościowo perfekcyjne, zaangażowane w wykonywaną pracę. Efektywność takich osób praktycznie nie odbiega od innych, bez niepełnosprawności, które pracują od wielu lat. Czyli, jeżeli uda się taką osobę z niepełnosprawnością przekonać do podjęcia pracy, wyciągnąć z bierności zawodowej, to potrafi się ona odwdzięczyć w bardzo dużym stopniu – podkreśla Mariusz Jedynak, wiceprezes ZUS.

Płaci PFRON

Zwłaszcza, że pracodawca właściwie nie ponosi prawie żadnych kosztów związanych z zatrudnieniem osób z niepełnosprawnościami. To finansuje m.in. Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, który dysponuje dużym budżetem, ponad 5 mld złotych. Z tych pieniędzy wspierani są zarówno pracodawcy, jak i samorządy oraz organizacje pozarządowe, które działają na rzecz osób niepełnosprawnych.

– Z dofinansowań, które pracodawca otrzymuje od nas może sfinansować 90 proc. wynagrodzenia danej osoby. Sprzyja to więc zatrudnianiu osoby z niepełnosprawnością. Poza tym, jeśli chodzi o organizacje pozarządowe, to tam też mamy środki pochodzące z programów na dostosowanie miejsc pracy na szeroką aktywizację zawodową. Ważne jest też to, aby człowiek czuł się potrzebny. Kiedy pracuje, jeżeli daje coś z siebie to ma poczucie swojej wartości – uważa Marlena Maląg, prezes Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

W Polsce na ponad 5 milionów takich osób, aktywnych zawodowo jest niecałe 500 tysięcy.

– Fundacja Aktywizacja przygotowuje rocznie do pracy ponad 600 osób z niepełnosprawnością – przypomina Dariusz Gosk, dyrektor agencji zatrudnienia niepełnosprawnych prowadzonej przez Fundację Aktywizacja.

Trudna bariera

Główną barierą jest bariera mentalna. Zarówno po stronie pracodawców, jak i po stronie pracowników.

– Bariera mentalna to jeden z głównych czynników. To dotyczy nie tylko pracodawców, ale i po stronie osób z niepełnosprawnością również istnieje ta bariera, albo też brakuje wiedzy, którą ZUS stara się na co dzień dostarczać. Także podczas takich wydarzeń, jak Dzień Osób z Niepełnosprawnością – ocenia gość radiowej Jedynki.

Istnieje też ciągle obawa, że kiedy osoba z niepełnosprawnością dostanie świadczenie, rentę socjalną czy też rentę z tytułu niezdolności do pracy, to jakakolwiek jej aktywność zawodowa spowoduje automatycznie odebranie tego świadczenia.

– Taki mechanizm nie działa. To są takie same regulacje, jak przy innych świadczeniach emerytalnych osób w powszechnym systemie, czyli są pułapy ograniczeń. Jeżeli osoba osiąga określoną wysokość świadczenia, to dopiero po przekroczeniu tych progów 70 lub 130 proc. średniego wynagrodzenia w gospodarce, to świadczenie może być ograniczone lub wstrzymane. Jakkolwiek nie jest to odebranie świadczenia ponieważ po zakończeniu aktywności zawodowej, w następnym miesiącu jest ono automatycznie przywracane. Dlatego osoby z niepełnosprawnościami nie powinny mieć takich obaw – tłumaczy Mariusz Jedynak, wiceprezes ZUS.

Jednak nadal pracodawcy niechętnie zatrudniają takie osoby.

– Ponieważ nadal muszą się przełamać. Mamy przecież ustawę i składkę na PFRON, co wymaga od pracodawców, żeby zatrudniali osoby niepełnosprawne. Pracodawcy wolą jednak płacić tę składkę, a nie zatrudniać osoby z niepełnosprawnościami. To sygnalizuje silny opór i niewiarę w to, że osoba z niepełnosprawnością sprawdzi się w miejscu pracy a jest odwrotnie i bardzo wiele takich osób to najlepsi pracownicy w swoich zespołach – podkreśla Łukasz Komuda.

Żyj aktywnie – wyjdź z domu

Pod hasłem: „Żyj Aktywnie” Zakład Ubezpieczeń Społecznych zorganizował Dzień Osób z Niepełnosprawnością. Co bardzo ważne, ZUS zachęca nie tylko do podjęcia pracy, ale  także do szeroko rozumianej aktywności, do wyjścia z domu, bo to jest też duży problem.

– To jest bowiem ten pierwszy krok, wyjście z własnego mieszkania. Żeby dzięki temu próbować pozyskać informacje, spotkać się z przedstawicielami instytucji, które mogą właśnie przekazać dużo cennych informacji, narzędzi i w konsekwencji aktywować te osoby. Jeśli chodzi o narzędzia aktywizacji zawodowej to jest tu i PFRON, który zapewnia dofinansowanie dla płatników i jest ZUS, który też oferuje dużo w tym zakresie. Natomiast wykorzystanie jest nieduże i ten potencjał na pewno jeszcze jest – zwraca uwagę gość Radiowej Jedynki.

Bardzo wiele osób z niepełnosprawnościami nie wierzy w to, że jest w stanie znaleźć pracę.

– Często nie mają one kompetencji do tego, aby sprawnie szukać pracy. Nie do końca potrafią określić do czego najlepiej by się nadawały, gdzie najlepiej by się sprawdziły i gdzie mogłyby tę pracę faktycznie znaleźć – zwraca uwagę Łukasz Komuda.

Ponieważ to jest grupa, z którą urzędy pracy czy inne instytucje publiczne w niewielkim stopniu sobie radzą.

– Dlatego, że jest to grupa wymagająca bardzo dużo cierpliwości, wyczucia i znajomości ich potrzeb, lęków i wiedzy w jaki sposób należy z nimi pracować. Czasami bowiem nie wystarczy zwykła rozmowa. Potrzebny jest np. cały zestaw szkoleń, wielomiesięczny okres spotkań, dodawania danej osobie kompetencji, aby mogła ona odnaleźć się na rynku –  wylicza gość PR 24.

Kolejny problem to demografia

Warto też na te problemy spojrzeć systemowo, nie tylko przez pryzmat indywidualnych osób.

– Mamy bowiem teraz 5,5 mln osób, jest rynek pracy pracownika. Jest jeszcze element demografii, który jest niezmiernie istotny w naszym społeczeństwie. To demografia wskazuje wprost, że jesteśmy społeczeństwem starzejącym się i de facto w perspektywie kolejnych 2 – 3 czy 4 dekad w sposób diametralny zmienią się proporcje osób aktywnych zawodowo w stosunku do osób, które tej aktywności zawodowej nie mają – podkreśla Mariusz Jedynak, wiceprezes ZUS.

Będzie to oczywiście też problem dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, z którego są finansowane świadczenia emerytalne.

Jak dodaje Dariusz Gosk, dyrektor agencji zatrudnienia niepełnosprawnych prowadzonej przez Fundację Aktywizacja, brak świadomości wśród pracodawców z pewnością jest czynnikiem ograniczającym zatrudnienie osób, ale brakuje też rozwiązań systemowych.

– To jest teraz ten czas, kiedy możemy wykorzystywać potencjał, drzemiący w grupie osób z niepełnosprawnościami. Stąd też m.in. nasz Dzień Osób z Niepełnosprawnością. Po to, aby w jak najszerszym stopniu dotrzeć do osób, których potencjał na rynku pracy jest bardzo duży – wyjaśnia gość radiowej Jedynki Mariusz Jedynak, wiceprezes ZUS.

Małgorzata Byrska, Błażej Prośniewski, Aleksandra Tycner, Karolina Mózgowiec, ak, NRG

.

Polecane

Wróć do strony głównej