Coraz mniej odwiertów w poszukiwaniu gazu w Polsce

2015-09-30, 16:05

Coraz mniej odwiertów w poszukiwaniu gazu w Polsce
Kto jeszcze chce szukać gazu w Polsce?. Foto: Steven Depolo/CC BY 2.0/Flickr

Z miesiąca na miesiąc spada w Polsce liczba odwiertów w poszukiwaniu gazu konwencjonalnego i łupkowego. Jedną z przyczyn są niskie ceny ropy, które sprawiają, że poszukiwania stają się nieopłacalne. Zdaniem branży, sytuację mogą poprawić zmiany w polskim prawie.

W środę Organizacja Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego (OPPPW) zorganizowała konferencję "Polski Gaz Ziemny 2020". Jej prezes Wiesław Prugar, który jest jednocześnie szefem Orlen Upstream, przedstawił sytuację w branży poszukiwań.

Jak mówił, firmy zrzeszone w organizacji od początku 2015 r. wykonały w sumie 22 odwierty, w tym dwadzieścia na złożach konwencjonalnych i dwa na złożach niekonwencjonalnych. Wśród dwóch odwiertów na złożach niekonwencjonalnych jeden był pionowy, a jeden horyzontalny. Żaden otwór nie został poddany zabiegowi szczelinowania. Trzy zabiegi szczelinowania są jednak zaplanowane do końca roku.

Tania ropa i skomplikowane regulacje zniechęcają do poszukiwań

Jego zdaniem niska liczba odwiertów w poszukiwaniu gazu łupkowego wynika z niesprzyjającego otoczenia makroekonomicznego, wymagających warunków geologicznych i skomplikowanego systemu regulacyjnego. - Bardzo silny spadek cen ropy spowodował, że wiele przedsiębiorstw musi przemyśleć swoje działania na różnych rynkach - powiedział Prugar. Wynika to z tego, że światowe ceny gazu są uzależnione od światowych cen ropy.

Zwrócił uwagę, że ceny ropy spadły ze 140 dolarów za baryłkę do poziomu poniżej 50 dolarów za baryłkę. - Tak istotna zniżka cen powoduje, że spółki wydobywcze przestają myśleć o ryzykownych projektach - podkreślił.

Kolejny czynnik to wyniki dotychczasowych prac poszukiwawczych. - Nie tego się wszyscy spodziewaliśmy. Wyniki nie są tak zadowalające, jak byśmy sobie życzyli - zaznaczył Prugar.

Dodał, że sporo jest do zrobienia w obszarze prawa. - Znowelizowana ustawa Prawo Geologiczne i Górnicze oraz inne nowe regulacje, jak np. zmiana zasad warunków użytkowania górniczego, porządkują szereg kwestii, jednak nie traktują regulacji systemowo - ocenił.

Niezbędna jest kompleksowa regulacja

Jak dodał, w tej chwili jest dużo różnych przepisów ujętych w wielu ustawach i rozporządzeniach. - Za trzy miesiące wchodzi w życie kolejna ważna ustawa wprowadzająca w Polsce nowy podatek węglowodorowy. To rodzi dalsze wymogi ewidencyjne i administracyjne. Polskie przepisy nie odpowiadają w pełni cykliczności makroekonomicznej, w jakiej funkcjonuje branża, a także zasobności polskich złóż węglowodorów. W tej sytuacji postulujemy rozpoczęcie prac nad kompleksowymi regulacjami dla sektora ropy i gazu ziemnego - powiedział Prugar.

Organizacja wskazuje, że mimo wejścia w życie 1 stycznia 2015 roku przepisów znowelizowanego Prawa geologicznego i górniczego, które miały ułatwić prace inwestorom, firmy nadal borykają się z długotrwałymi procedurami administracyjnymi i czekają wiele miesięcy na rozpatrzenie poszczególnych wniosków i wydanie decyzji.

Planowanie w obecnych warunkach prawnych jest bardzo trudne

I choć czas potrzebny na uzyskanie wszystkich pozwoleń związanych z budową i uruchomieniem placu wiertniczego skrócił się o miesiąc w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej i wynosi obecnie ok. 6 miesięcy, to czas uzyskania decyzji środowiskowej wzrósł z 9 do ponad 11 miesięcy.

Zdaniem branży jest to zdecydowanie za długo, aby planować i realizować operacje w sposób efektywny kosztowo i wypełnić na czas zapisane w koncesjach zobowiązania. Firmy zwracają również uwagę na bardzo długi czas rozpatrywania wniosku o nową koncesję, który wynosi obecnie średnio aż 12 miesięcy. Pół roku czeka się natomiast na rozpatrzenie wniosku o zmianę w koncesji (bez zmian w stosunku do roku ubiegłego).

Branża wskazuje co należało by zmienić

Wśród długoterminowych rozwiązań, które przyczyniłyby się do poprawy sytuacji firm poszukiwawczo-wydobywczych działających w Polsce, OPPPW wskazuje szerszy dostęp do rynku koncesyjnego (w obowiązujących przepisach istnieje jedynie jeden - przetargowy - tryb udzielania koncesji), dostosowanie systemu opodatkowania kopalin do zasobności polskich złóż, poprawę efektywności systemu administracyjnego oraz wsparcie dla rozwoju innowacji.

Stworzenie zachęt do realizacji programów naukowo-badawczych przez firmy mogłoby przyczynić się do szybszego opracowania technologii, umożliwiających wydobycie gazu ze złóż niekonwencjonalnych w Polsce.

Polskie prawo daleko za liderami

OPPPW podkreśla, że w rankingu państw, które stworzyły sprzyjające warunki dla inwestycji w branży poszukiwawczo-wydobywczej, przygotowanym przez firmę analityczną Energy Intelligence, Polska pozycjonuje się zdecydowanie poniżej liderów: Wielkiej Brytanii, Kanady, USA czy Australii.

Łącznie od 2010 r. członkowie OPPPW wykonali 172 odwierty, w tym 104 konwencjonalne i 68 niekonwencjonalnych. Spośród odwiertów niekonwencjonalnych 22 zostały już zlikwidowane lub znajdują się w trakcie likwidacji. Jak informują przedstawiciele OPPPW, powodami likwidacji odwiertów testowych są: niska jakość złoża, niesatysfakcjonujące wyniki testów złożowych, czy zrzeczenie się koncesji przez operatora.

Do członków OPPPW należy również 82 proc. koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż konwencjonalnych i 99 proc. koncesji na wydobywanie węglowodorów ze złóż niekonwencjonalnych.

PAP, fko

Polecane

Wróć do strony głównej