Dobra wiadomość dla kierowców. Drogowcy przebudują węzeł Kraków-Południe

Wiadomość o przebudowie powinna ucieszyć wielu kierowców, którzy jadą w kierunku Zakopanego. Dziś okolice węzła bardzo często są zablokowane. Korki ciągną się nieraz kilometrami. Dochodzi też do wypadków. Do poważnego zdarzenia doszło choćby w ostatni piątek.

Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk podkreślił w czasie konferencji prasowej, że o utrudnieniach w tamtym rejonie słyszymy niemal każdego dnia. Dodał, że korki w rejonie węzła są niemal codziennością.

Powiązany Artykuł

Ile kilometrów dróg zbudowała GDDKiA tej zimy? Opublikowano najnowsze dane

Jak odkorkować Kraków ?

Przebudowa węzła Kraków – Południe jest elementem szerszego planu, którego celem jest usprawnienie ruchu w okolicach Krakowa. Wiele dojazdów do miasta,  to tak zwane wąskie gardła. Powoduje to korki, zatory, a kierowcy tracą czas. Przedstawiciele ministerstwa infrastruktury zaznaczają, że przebudowa układu komunikacyjnego w okolicach miasta będzie miała znaczenie dla całego kraju ze względu na fakt, że z tutejszej sieci korzystają kierowcy jadący w wiele miejsc na południu kraju, a także podróżni kierujący się za granicę.

O tym, że rozbudowa węzła A4 Kraków Południe jest potrzebna, mówiło się od dawna, jednak by przystąpić do projektowania i później realizacji zadania niezbędne są środki finansowe. 5 października 2020 roku minister infrastruktury podpisał program inwestycji, co umożliwiło rozpoczęcie przygotowań i ogłoszenie przetargu.

Ważna arteria dla Południa Polski 

Węzeł Kraków Południe rozprowadza ruch pomiędzy Południową Autostradową Obwodnicą Krakowa (A4), DK7 (Zakopianką) i drogami w obrębie miasta Krakowa.

Według prowadzonych obserwacji natężenia ruchu, na tym odcinku autostrady przejeżdża już średnio ponad 70 tysięcy pojazdów na dobę. W godzinach szczytów komunikacyjnych jeden z pasów autostrady na obu jezdniach jest blokowany przez pojazdy oczekujące na włączenie się do „siódemki” w kierunku południowej granicy Polski  oraz w kierunku Bielska Białej i Cieszyna.

Zatłoczona jest także ulica Zakopiańska, na której koncentruje się ruch z centrum miasta. Te potoki ruchu łączą się na miejskim odcinku „siódemki”, gdzie na długości niespełna półtora kilometra są cztery skrzyżowania z sygnalizacjami świetlnymi, a to powoduje spiętrzenie ruchu.

Sznur samochodów czekających na zjazd z autostrady na południe Polski sięga często kilku kilometrów. Według Generalnego Pomiaru Ruchu z 2015 roku na odcinku Zakopianki pomiędzy Krakowem i Głogoczowem przejeżdżało średnio ponad 40 tysięcy pojazdów na dobę.

Trzeba wyprowadzić tranzyt towarów z miasta

Poprawa płynności ruchu na węźle A4 Kraków Południe, łącznicach i drodze krajowej numer siedem możliwa jest tylko wówczas, gdy zwiększona będzie przepustowość na łącznicach autostrady z kierunku Katowic i Rzeszowa w stronę Zakopanego. Niezbędne jest uzupełnienie węzła o brakujące łącznice Rzeszów - centrum Krakowa oraz centrum Krakowa - Rzeszów. Brak tych relacji skutkuje zawracaniem pojazdów na ulicy Zakopiańskiej i ma negatywny wpływ na przepustowość i bezpieczeństwo ruchu.

Konieczna jest także likwidacja sygnalizacji świetlnej na łącznicy oraz przebudowa skrzyżowania z sygnalizacją świetlną na ulicy Taklińskiego i Poronińskiej. W ramach rozbudowy węzła uwzględnione są: budowa estakady, ronda na skrzyżowaniu ulic Poronińskiej i Taklińskiego z ulicą Zakopiańską, podziemnego przejścia dla pieszych, murów oporowych, ekranów akustycznych, dróg serwisowych oraz przebudowa łącznic.

Powiązany Artykuł

Budowa Via Carpatia na Podkarpaciu. Ogłoszono dwa przetargi

Kraków dopłaci do inwestycji 

Władze samorządowe Krakowa, w granicach którego zlokalizowana będzie inwestycja, deklarują pokrycie części kosztów odszkodowań oraz robót.

Prace związane z przygotowaniem dokumentacji potrwają do końca 2022 roku. Zasadnicze roboty mają się rozpocząć w 2023 roku. Przedstawiciele Generalna dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad podkreślają, że będzie to bardzo trudna inwestycja ze względu na to, że nie zostanie podczas prac zamknięty ruch. Szczegóły organizacji ruchu podczas prac nie są jednak jeszcze znane. Pieniądze na całą inwestycje pochodzą ze środków budżetu państwa.

 

 

PR24/IAR/Aleksander Pszoniak/sw