100. rocznica Bitwy Warszawskiej. "Władze Warszawy powinny ten konkurs ogłosić kilka lat temu"

2020-03-07, 21:17

100. rocznica Bitwy Warszawskiej. "Władze Warszawy powinny ten konkurs ogłosić kilka lat temu"
Minister kultury Piotr Gliński (od lewej) i wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska podczas uroczystości ogłoszenia zwycięskiej pracy w konkursie na monument upamiętniający 100. rocznicę Bitwy Warszawskiej. Foto: Twitter/Ministerstwo Kultury

- W mało prestiżowym miejscu i nieciekawym otoczeniu znalazło się miejsce na niezwykle ważny pomnik. Pytanie, ile czasu potrzebują władze Warszawy na znalezienie odpowiedniej lokalizacji. Tego się nie robi na rok przed setną rocznicą, ale znacznie wcześniej - powiedział w Polskim Radiu 24 Miłosz Lodowski, architekt, grafik. Gośćmi audycji byli również Krystyna Rożańska-Gorgolewska (CSW Zamek Ujazdowski) oraz Jakub Maciejewski (tygodnik "Sieci").

Posłuchaj

Goście audycji w rozmowie o projekcie pomnika na 100. rocznicy Bitwy Warszawskiej ("Aria czy Barbaria?") cz. I
+
Dodaj do playlisty

Tematem audycji był projekt monumentu z okazji 100. rocznicy Bitwy Warszawskiej, który budzi różne opinie wśród odbiorców. - 3 marca podczas debaty w pawilonie "Zodiak" mogliśmy zobaczyć wszystkie koncepcje na pomnik upamiętniający 100. rocznicę Bitwy Warszawskiej. - Muszę przyznać, że lubię tego rodzaju debaty, które dopuszczają do głosu wiele stron i ukazują wszystkie koncepcje. Rozczarowaniem było jednak dla mnie to, że nie było makiet, które dają wyobrażenie jak to ma wyglądać w przestrzeni - zwróciła uwagę Krystyna Rożańska-Gorgolewska

Powiązany Artykuł

mid-20227027.jpg
Wyłoniono zwycięski projekt na pomnik Bitwy Warszawskiej

- Wystawa jest bardzo skromna, a projekty są jednolite. Ich marność rzucała się w oczy, natomiast sama dyskusja była bardzo ciekawa. Pojawiły się interesujące wizje, ale skonfrontowały się one z głosami publiczności. To, co na początku było przedstawiane jako walor konkursu, a więc połączenie strony rządowej i m.st. Warszawy udało się na tyle, że po obu stronach jest jakieś niezadowolenie z wybranego projektu - mówiła.

Jej zdaniem "gdyby Warszawa odrobiła lekcje, wycofałaby się z pomysłu takiego pomnika. Istnieje jednak cały czas ideologiczna przepychanka. Wydźwiękiem debaty było powtórzenie konkursu i jest szansa, że konkurs zostanie powtórzony".

"Pomnik powinien zachwycać"

- Pomniki na tego typu wydarzenia powinny być dla całej wspólnoty zrozumiałe. To powinien być pomnik dla Polaków, a nie dla danego projektanta. Nie porwała mnie mowa Mirosława Nizio. Jeśli tak ma wyglądać dzisiejsza sztuka, że potrzeba do niej wyjaśnień co oznacza, a do pomnika potrzebna jest tablica informacyjna, to lepiej postawić samą tablicę informacyjną - zwrócił uwagę Jakub Maciejewski

<<CZYTAJ TAKŻE>> Zbigniew Gryglas: cieszy mnie konsensus ws. Pomnika Bitwy Warszawskiej

- Na pierwszy rzut oka pomnik powinien zachwycać, a dech w piersiach powinien się na chwilę zatrzymać. Bitwa Warszawska to 18. najważniejsza bitwa w dziejach świata, a stawiamy jej obelisk za 3 mln złotych, czyli tyle, ile "plaża" prezydenta Trzaskowskiego na Placu Bankowym. Do tego pomnika prowadzi Aleja Wyzwolenia. To śmiech komunistów, którzy przykrywają Bitwę Warszawską swoimi postkomunistycznymi pomysłami - zaznaczył.

"Jawny sabotaż"

Powiązany Artykuł

błaszczak 1200 pap.jpg
Setna rocznica Bitwy Warszawskiej. Szef MON zdradza plan uroczystości

Krytyczne zdanie o projekcie ma również Miłosz Lodowski. - Pierwszą sprawą jest lokalizacja. W mało prestiżowym miejscu i nieciekawym otoczeniu znalazło się miejsce na niezwykle ważny pomnik. Pytanie też ile czasu potrzebują władze Warszawy na znalezienie odpowiedniej lokalizacji? Tego się nie robi na rok przed setną rocznicą, ale znacznie wcześniej. W grę wchodzi też budżet, a więc 3 mln złotych, a także warunki konkursu. Kiedy konkurs się rozgrywał, a więc pod koniec roku, ludzie nie mieli czasu na robienie wielkich rzeczy - przyznał.

Jak podkreślał, "otoczenie jest niezbyt przyjemne, a część linii widokowej jest otoczona ochroną konserwatorską. Zaczynają się zatem problemy, które są głównie problemami urzędników. Władze Warszawy powinny ten konkurs ogłosić 5-6 lat temu. Jeśli w Polsce tak się będzie traktowało ważne wydarzenia historyczne, to wszystko będzie tak wyglądało. Trzeba zadbać o to, by biurokraci nie niszczyli sztuki w przestrzeni polskiej. Pomnik nie ma pasować do przestrzeni, ale organizować przestrzeń". 

<<CZYTAJ TAKŻE>> Prezydent: zaproponowałem uczczenie żołnierzy polskich i ukraińskich, którzy walczyli w 1920 r.

- Mowa symboli w przestrzeni miejskiej ma znaczenie i czyniono wszystko, by ta bitwa nie miała należytego upamiętnienia. To kompromitacja. Mam wrażenie, że w przestrzeni publicznej nie przebija się przekaz, że to jawny sabotaż miasta Warszawy - dodał.

W drugiej części audycji poruszono problem komunikacji pomiędzy artystami a urzędnikami oraz architektury przestrzennej miasta Warszawy.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

* * *

Audycja: "Aria czy barbaria?"
Prowadzi: Magdalena Piejko
Goście: Krystyna Rożańska-Gorgolewska, Miłosz Lodowski, Jakub Maciejewski
Data emisji: 07.03.2020
Godzina emisji: 20.06

PR24/pkr

Polecane

Wróć do strony głównej