Święto Polaków ratujących Żydów. "Nadrabiamy zaległości"
2018-03-24, 16:21
- Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów powinien być ustanowiony znacznie wcześniej. Pokazuje to olbrzymie zaniedbania państwa polskiego, gdyż Sprawiedliwi najpierw byli honorowani przez państwo Izrael – powiedział w Polskim Radiu 24 Grzegorz Górny, publicysta, autor książki "Sprawiedliwi".
Posłuchaj
W tym roku po raz pierwszy obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów. Jak podkreślił Grzegorz Górny, jako pierwszy zaczął przywracać Sprawiedliwym należną cześć i chwałę prezydent Lech Kaczyński. - To, że dziś świat tak mało wie o Sprawiedliwych jest wynikiem olbrzymich zaniedbań zarówno w okresie PRL-u, jak i w III RP. Dopiero teraz te zaległości nadrabiamy – stwierdził gość.
Jak dodał, ratowanie Żydów w Polsce wymagało olbrzymiego heroizmu. - Polacy ratowali Żydów narażając własne życie i życie rodzin. Niemcy stosowali odpowiedzialność zbiorową, to było wyjątkowe w skali Europy – mówił.
Górny zaznaczył, że by uratować jednego zbiega z getta, jednego Żyda, potrzebna była pomoc co najmniej 10 wtajemniczonych Polaków, z których każdy ryzykował własnym życiem i życiem całej swojej rodziny. - Historycy szacują różnie, w zależności od różnych historii. W przypadku jednych były to cztery osoby wtajemniczone, w przypadku innych – nawet piętnaście osób – podsumował.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Łukasz Sobolewski.
Polskie Radio 24/pr
____________________