System handlu emisjami. Paweł Musiałek: potrzebne jest wyeliminowanie spekulacji
2022-01-05, 15:35
- Pytanie, czy postęp technologiczny będzie wystarczająco szybki, by zastąpić elektrownie węglowe czy gazowe. Zorientowaliśmy się już, że model Komisji Europejskiej jest problematyczny, ponieważ będzie oznaczał, jeśli nie blackout, to ogromny wzrost cen energii - mówił w Polskim Radiu 24 Paweł Musiałek, ekspert do spraw energetycznych.
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała w poniedziałek, że Polska złożyła do Komisji Europejskiej wniosek o kompleksową reformę ETS, czyli unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2.
Paweł Musiałek komentował politykę klimatyczną przyjętą przez Unię Europejską. - Poza energetyką wiatrową i słoneczną wszystkie inne źródła energii wzbudzają kontrowersje w UE. Komisji nie podoba się węgiel, który jest emisyjny. Gaz zmienny jest dwukrotnie mniej emisyjny, patrzy się na niego łagodniej jako paliwo przejściowe (…). Komisja Europejska ma również zastrzeżenia do elektrowni jądrowych, głównie przez lobbing niemiecki, i pojawia się pytanie, jaki ma być docelowy kształt tego rynku. Odpowiedzią mają być magazyny gazu ziemnego oraz wodoru, jako element pozwalający magazynować energię ze źródeł odnawialnych - wyjaśniał.
System handlu emisjami. "Polska najmocniej sygnalizowała potrzebę korekty"
- Pojawiają się głosy, że ceny emisji CO2 nie mogą tak gwałtownie rosnąć, bo to destabilizuje rynek. Polska najmocniej sygnalizowała potrzebę wprowadzenia pewnej korekty, chociażby przez ustalenie ich ceny minimalnej czy maksymalnej. Drugą kwestią jest wyeliminowanie spekulacji, czyli obecności na tym rynku podmiotów, które nie muszą kupować pozwoleń, a które robią to wyłącznie by zarobić i w ten sposób podbijają ceny - dodał.
Ekspert odniósł się do rosnących cen gazu, zwracał uwagę m.in. na rosnącą produkcję i konsumpcję gospodarek po pandemii, a także na politykę cenową Gazpromu, który jest największym dostawcą gazu na rynek europejski. - Gazprom od wielu lat jest w bardzo dobrej sytuacji, ponieważ Komisja Europejska od wielu lat promuje model rozwoju rynku gazu opartego o kontrakty długoterminowe na rzecz giełdy. Jednak ta cena jest dużo bardziej niestabilna. Dziś Gazprom, widząc sytuację na rynku, może nie wrzucać dodatkowych partii gazu na giełdę, i brak podaży podbija cenę. Jeżeli dodamy do tego rosnącą cenę uprawnień ETS w Unii Europejskiej mamy bardzo nieciekawy obraz - zauważył.
- W tym roku spodziewam się większej stabilizacji cen gazu (...) będą niższe niż w ubiegłym roku. Pamiętajmy, że taryfa gazowa przyjęta w Polsce konsumuje wzrost cen z ubiegłego roku - mówił Paweł Musiałek.
Posłuchaj
- Marek Zuber: wzrost cen gazu uderza w całą gospodarkę
- Jakub Wiech: handel emisjami jest dla Polski przeciwskuteczny
Fit for 55
W lipcu ub. roku Komisja Europejska przyjęła tzw. pakiet klimatyczny, nazywany także Fit for 55, czyli zestaw nowych i nowelizowanych dyrektyw Rady Europejskiej. Zgodnie z założeniami tego pakietu emisja gazów cieplarnianych na terenie UE miałaby zostać zredukowana do 2030 roku o co najmniej 55 proc. w stosunku do poziomu z 1990 roku. Po osiągnięciu tego celu UE planuje doprowadzić do tego, że w 2050 roku Europa stałaby się neutralna dla klimatu.
Pakiet klimatyczny wymaga jeszcze zatwierdzenia przez Radę Europejską i Parlament Europejski.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: Paweł Musiałek
Data emisji: 05.01.2022
Godzina emisji: 14.07
PR24/ka