Piotr Dmitrowicz o życiu prymasa Wyszyńskiego: wojna odcisnęła na nim piętno

2021-08-03, 12:15

Piotr Dmitrowicz o życiu prymasa Wyszyńskiego: wojna odcisnęła na nim piętno
Kardynał Stefan Wyszyński. Foto: Narodowe Archiwum Cyfrowe

- Co najmniej kilka razy w czasie wojny Stefan Wyszyński uniknął aresztowania i tak naprawdę śmierci. To w jego życiorysie też niezwykle ważna rzecz. Można powiedzieć, że miał pewien kompleks tego, że przeżył. Jego koledzy z seminarium we Włocławku w większości zostali wymordowani przez Niemców - mówił w Polskim Radiu 24 Piotr Dmitrowicz, dyrektor Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego.

Posłuchaj

Piotr Dmitrowicz o życiu prymasa Stefana Wyszyńskiego (Polskie Radio 24 / Temat dnia/Gość PR24)
+
Dodaj do playlisty

Dziś przypada 120. rocznica urodzin kardynała Stefana Wyszyńskiego. Prymas Tysiąclecia urodził się 3 sierpnia 1901 roku w Zuzeli nad Bugiem. Święcenia kapłańskie przyjął w dniu 23. urodzin. Przed wojną studiował prawo kanoniczne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.

Powiązany Artykuł

Prymas-Wyszyński_663_364.jpg
120. rocznica urodzin Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia

Piotr Dmitrowicz podkreślał, że wielkim wyzwaniem jest to, by całościowo przekazywać historię prymasa Wyszyńskiego. - Losy wojenne prymasa są słabo znane lub pomijane w tym wielkim życiorysie czy wydarzenia, które miały miejsce szczególnie po roku 1948, kiedy biskup lubelski został prymasem - zauważył.

- W czasie wojny Wyszyński był kapelanem Armii Krajowej w Powstaniu Warszawskim, wtedy przebywał on w Laskach. To odcisnęło na nim niesamowite piętno (…) Pamięć o tych wydarzeniach była w dużym stopniu podtrzymywana przez prymasa Wyszyńskiego - stwierdził i dodał, że zapomniany jest także watek pomocy Żydom przez Wyszyńskiego, który wspierał ukrywającą się rodzinę żydowską, ale też apelował o pomoc dla Żydów z płonącego getta.

"Doskonale rozumiał, że wojna była rzeczą tragiczną i dramatyczną"

18 listopada 1965 roku polscy duchowni skierowali do swoich niemieckich odpowiedników list z historycznymi słowami "Udzielamy wybaczenia i prosimy o nie". Prymas Wyszyński był jednym z inicjatorów powstania tego listu.

- Kardynał Wyszyński doskonale rozumiał, że wojna była rzeczą tragiczną i dramatyczną, ale jedyną formą współpracy było pojednanie, wyciągnięcie ręki. To był niesamowity gest, by dwadzieścia lat po zakończeniu wojny skierować takie słowa do narodu, od którego Polacy tyle wycierpieli. Komuniści urządzili ogromną nagonkę na prymasa i próbowali skierować przeciwko niemu zwykłych obywateli. To się nie udało.

Posłuchaj

Piotr Dmitrowicz o życiu prymasa Stefana Wyszyńskiego (Polskie Radio 24 / Temat dnia/Gość PR24) 21:11
+
Dodaj do playlisty

W czasie okupacji Stefan Wyszyński był kapelanem Zakładu dla Niewidomych w podwarszawskich Laskach. Po śmierci biskupa Mariana Fulmana 4 marca 1946 roku papież Pius XII mianował ordynariuszem lubelskim ks. Stefana Wyszyńskiego. Nowy pasterz diecezji lubelskiej był najmłodszym biskupem w Polsce, miał niespełna 45 lat.

Jako biskup lubelski pełnił też funkcję Wielkiego Kanclerza KUL. 12 listopada 1948 roku biskup lubelski Stefan Wyszyński otrzymał nominację na arcybiskupa gnieźnieńskiego i warszawskiego oraz prymasa Polski.

Czytaj także:

Zapraszamy do wysłuchania zapisu rozmowy

* * *

Audycja: Temat dnia / Gość PR24

Prowadząca: Magdalena Złotnicka

Gość: Piotr Dmitrowicz

Data emisji: 03.08.2021

Godzina emisji: 11.08

PR24/ka

Polecane

Wróć do strony głównej