Afera melioracyjna. Dziennikarz Radia Szczecin: zeznania biznesmena obciążają senatora Gawłowskiego

2020-06-05, 12:32

Afera melioracyjna. Dziennikarz Radia Szczecin: zeznania biznesmena obciążają senatora Gawłowskiego
Senator Stanisław Gawłowski . Foto: PAP/Marcin Bielecki

- Istnieją dowody zebrane przez prokuraturę, materiały z podsłuchów, dowody materialne jak faktury za zegarki, które miał przyjmować senator Stanisław Gawłowski. Byłego sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej obciążają też byli politycy i biznesmeni, z którymi był w bliskich kontaktach - mówił w Polskim Radiu 24 Tomasz Duklanowski, dziennikarz Radia Szczecin i "Gazety Polskiej".

Posłuchaj

Tomasz Duklanowski o aferze melioracyjnej (Temat dnia/Gość PR24)
+
Dodaj do playlisty

W szczecińskim Sądzie Okręgowym odbyła się w środę pierwsza po przerwie związanej z epidemią rozprawa w wątku tzw. afery melioracyjnej, w której oskarżonym jest m.in. obecny senator Stanisław Gawłowski. Były sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej ma postawione siedem zarzutów, w tym cztery o charakterze korupcyjnym. Chodzi m.in. o przyjęcie łapówek w wysokości co najmniej 733 tys. zł w gotówce, a także w postaci nieruchomości w Chorwacji i dwóch luksusowych zegarków. Miał też nakłaniać do wręczenia łapówki dyrektorowi Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie, ukrywać pochodzenie z przestępstwa chorwackiej nieruchomości, ujawnić informację niejawną i popełnić plagiat w pracy doktorskiej.

Powiązany Artykuł

Tomasz Duklanowski 1200.jpg
"Gawłowski miał przeogromne wpływy". Dziennikarz Radia Szczecin ws. afery melioracyjnej

Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 jest to najprawdopodobniej największa afera na Pomorzu Zachodnim.

- Polegała ona na tym, że w Zarządzie Melioracji Urządzeń Wodnych ustawiono 105 przetargów za kwotę 600 mln zł. Co ciekawe, śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego jeszcze w okresie rządów PO-PSL, dlatego że korupcja była prowadzona na tak dużą skalę, że nawet wtedy kilku uczciwych funkcjonariuszy ABW nie mogło przymykać na to oka. Już wtedy zatrzymano pierwszych kilkanaście osób. Śledztwo było kontynuowane po zmianie rządów, wtedy zarzuty usłyszał senator Gawłowski - tłumaczył Tomasz Duklanowski.

"Obciążają go też byli politycy i biznesmeni"

Senator Gawłowski uważa, że nie można o nim mówić, iż jest głównym oskarżonym w procesie o aferę melioracyjną. - Według prokuratury jest, ale w interpretacji Gawłowskiego śledztwo i proces mają charakter polityczny, przeprowadzane na zamówienie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Natomiast dziennikarzy nazywa funkcjonariuszami PiS, którzy podają fałszywe informacje, by go zdyskredytować - mówił dziennikarz śledczy.

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że istnieją dowody zebrane przez prokuraturę, materiały z podsłuchów, dowody materialne jak faktury za zegarki, które miał przyjmować senator Stanisław Gawłowski.-  Obciążają go też byli politycy i biznesmeni, z którymi był w bliskich kontaktach. Krzysztof B., biznesmen z Darłowa, rodzinnego miasta Gawłowskiego, powiedział podczas śledztwa i procesu, że Gawłowski przyjął od niego 400 tys. zł w zamian za pomoc w ustawieniu przetargu, który potem Krzysztof B. rzeczywiście wygrał. To była inwestycja za ponad 20 mln złotych - podkreślił Tomasz Duklanowski.

Stanisławowi Gawłowskiemu grozi 15 lat więzienia.

Więcej w nagraniu

***

Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Michał Rachoń
Gość: Tomasz Duklanowski 
Data emisji: 5.06.2020
Godzina emisji: 10.50

Polskie Radio 24

Polecane

Wróć do strony głównej