Konwencja prawicy. Prezes PiS w liście: być razem bez względu na wszystko

2017-11-04, 16:48

Konwencja prawicy. Prezes PiS w liście: być razem bez względu na wszystko
Prezes partii Polska Razem Zjednoczona Prawica, wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin (P) oraz wiceprezes PiS, szef MSWiA Mariusz Błaszczak . Foto: PAP/Leszek Szymański

By stanął gmach wyśnionej przez nas Rzeczypospolitej, musimy wygrać kolejne wybory - samorządowe, parlamentarne i prezydenckie; te przyszłe zwycięstwa bardzo potrzebują naszej jedności - napisał do uczestników sobotniej konwencji prawicy, prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jego list odczytał szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Wydarzenie komentowali na antenie PR24 Michał Kolanko (Rzeczpospolita) i Jacek Karnowski (Sieci Prawdy).

Posłuchaj

04.11.2017 Michał Kolanko i Jacek Karnowski o partii Jarosława Gowina
+
Dodaj do playlisty

Jarosław Kaczyński miał być gościem specjalnym wydarzenia. Nie mógł przybyć z powodu choroby. W swym przesłaniu przekonywał, że "sprawą najwyższej wagi jest", by Zjednoczona Prawica rosła w siłę, poszerzała się o nowe środowiska, przyciągała nowych sojuszników, a także pozyskiwała "dla idei naprawy i wydźwignięcia Rzeczypospolitej coraz więcej Polek i Polaków".

"Ten cel, który przed sobą postawiliśmy, jest bardzo ambitny, długookresowy, ogromnie trudny do osiągnięcia, ale - wbrew temu, co mówią nasi wewnętrzni i zewnętrzni przeciwnicy - możliwy" - podkreślił szef PiS w swym liście. "By go zrealizować, musimy spełnić dwa podstawowe warunki - po pierwsze musimy dobrze rządzić i konsekwentnie podążać ku temu celowi; po drugie - musimy być razem, bez względu na wszystko" - napisał Kaczyński.

"To brzmi jak truizm. Dzięki temu, że przed dwoma laty do wyborów poszliśmy razem, teraz możemy budować Polskę naszych marzeń. By stanął gmach tej wyśnionej przez nas Rzeczypospolitej, musimy wygrać kolejne nadchodzące wybory - samorządowe, parlamentarne i prezydenckie" - oświadczył. Te przyszłe zwycięstwa bardzo potrzebują naszej jedności, tego byśmy silni różnorodnością zmierzali ku wspólnemu celowi" - napisał Kaczyński.

Wicepremier Jarosław Gowin ogłosił podczas sobotniego kongresu powstanie nowej partii - "Porozumienie", w skład której weszło jego dotychczasowe ugrupowanie - Polska Razem, Republikanie, a także inne stowarzyszenia o charakterze prawicowym. Poinformował również, że do partii oficjalnie przystąpił były poseł Nowoczesnej Zbigniew Gryglas.

W ocenie Michała Kolanki nowa partia jest szersza niż poprzednia.- Idea, którą przedstawił Jarosław Gowin jest interesująca o tyle, że rozbudowana została formuła partii Polska Razem o środowiska wolnościowe, republikańskie i samorządowe. Jarosław Kaczyński przyznał w liście odczytanym na kongresie, że bardzo się cieszy z poszerzenia Zjednoczonej Prawicy. Nie ma obaw w tej strukturze po stronie Kaczyńskiego – powiedział komentator.

Według gościa Polskiego Radia 24 nazwa nowej partii Jarosława Gowina (Porozumienie) jest nośna. – Skojarzenie nazwy Porozumienie z Porozumieniem Centrum jest możliwe do odczytania ludzi, którzy znają historię polskiej polityki. W powszechnym odbiorze ta nazwa nie jest kojarzona z partią Jarosława Kaczyńskiego. Nazwa Porozumienie oddaje łączenie środowisk, do których mogą potem dołączać kolejne – mówił Kolanko.

Zdaniem Jacka Karnowskiego powstanie nowej partii to próba zwiększenia swojej siły przez Jarosława Gowina. – Gowin chciał w ten sposób pokazać, że przyłączają się do niego kolejni ludzie i ugrupowanie idzie do przodu. To także próba odświeżenia i wzmocnienia tego środowiska. To ugrupowanie może być rodzajem śluzy dla ludzi, którzy byli związani z poprzednim układem rządzącym, a teraz szukają czegoś nowego. Jarosław Kaczyński wspominał, że chce budować obóz maksymalnie szeroki – powiedział gość Polskiego Radia 24.

W opinii red. nacz. Sieci Prawdy nieobecność Kaczyńskiego osłabia wymowę tego wydarzenia. – Faktem jest, że Jarosław Kaczyński nie pojawił się na spotkaniu, argumentując to chorobą. Komentatorzy wskazywali, że prezes PiS pojawiał się publicznie, będąc chorym. Kaczyński ma poczucie panowania nad sceną i układem rządzącym. Ucieczka do przodu Gowina to nie jest powód do zmartwienia dla prezesa PiS – przekonywał Jacek Karnowski.

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem programu był Błażej Prośniewski


PAP/IAR/PR24

Polecane

Wróć do strony głównej