Francuzi wybierają prezydenta. Inwestorzy są za Macronem

2017-05-07, 08:45

Francuzi wybierają prezydenta. Inwestorzy są za Macronem
Według ostatnich sondaży opublikowanych w piątek przed ciszą wyborczą Macron wygrywa z Le Pen stosunkiem głosów 61,5-63 do 37-38,5. . Foto: PAP/EPA/JEROME FAVRE

Dzisiaj druga tura wyborów prezydenckich we Francji. To ona zadecyduje kto z pary - Marine Le Pen-Emmanuel Macron, zastąpi Francois Hollande’a i zasiądzie na pięć lat w fotelu w Pałacu Elizejskim. Jak inwestorzy zapatrują się na poszczególnych kandydatów i jak wybór Francuzów może wpłynąć na portfele Polaków? Na to pytanie starał się odpowiedzieć w Polskim Radiu 24 Grzegorz Maliszewski z Banku Millenium.

Posłuchaj

07.05.2017 Grzegorz Maliszewski: „Z punktu widzenia rynków finansowych byłoby lepiej, gdyby prezydentem został Macron”
+
Dodaj do playlisty

O ósmej rano w całej Francji metropolitarnej otwarto lokale wyborcze. Ich zamknięcie zaplanowano na dziewiętnastą, a w kilku największych miastach kraju, na dwudziestą. O tej godzinie kończy się cisza przedwyborcza. Wtedy podane zostaną pierwsze, wstępne i szacunkowe wyniki drugiej tury.

Francja jest jednym z ważniejszych partnerów handlowych Polski. Jak podaje Główny Urząd Statystyczny wartość wymiany handlowej z Francją przekroczyła 17 miliardów euro. Według Grzegorza Maliszewskiego rynki i inwestorzy sprzyjają Emmanuelowi Macronowi.

- Program gospodarczy Marine Le Pen zakłada wyjście ze strefy euro i UE, w oczach inwestorów to scenariusz negatywny dla Francji. Dlatego z punktu widzenia rynków finansowych byłoby lepiej, gdyby prezydentem został Macron. Rynki pozytywnie zareagowały na wygraną Macrona w pierwszej turze, co widać w notowaniach euro, ale nie spodziewałbym się gwałtownych ruchów po jego ostatecznej wygranej, ponieważ ten scenariusz jest brany pod uwagę przez rynki – mówił ekonomista.

Jak podkreślał gość Polskiego Radia 24, wygrana Marine Le Pen miałaby negatywny wpływ na funkcjonowanie strefy euro. – Jeśli będzie wynik niezgodny z oczekiwaniami rynków finansowych, wówczas euro gwałtownie straci na wartości, osłabią się akcje i spadną indeksy na europejskich giełdach. Wygrana eurosceptycznej Le Pen mogłaby wpłynąć również na perspektywy gospodarki polskiej. Francja jest ważniejszym partnerem handlowym Polski niż np. Wielka Brytania, więc potencjalny negatywny wpływ ewentualnego wyjścia Francji z UE mógłby być silniejszy, niż w przypadku Brexitu – stwierdził Maliszewski.

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem audycji był Karol Tokarczyk.

Polskie Radio 24/kk/IAR

 ___________________

Data emisji: 07.05.2017

Godzina emisji: 08:08


Polecane

Wróć do strony głównej