Ekspert Centrum im. Adama Smitha: Stara UE nie zgodzi się na zrównanie dopłat dla rolnictwa Polski

2019-10-22, 15:00

Ekspert Centrum im. Adama Smitha: Stara UE nie zgodzi się na zrównanie dopłat dla rolnictwa Polski
zdjęcie ilustracyjne.Foto: shutterstock, Thanwa photo

Publiczny list zastawny to pomysł na finansowanie wielkich inwestycji strukturalnych państwa i samorządów. To papier niespekulacyjny, który dałby Polakom szansę na bezpieczne oszczędzanie i wykorzystanie odsetek na poprawę życia  - mówił w audycji Rządy Pieniądza Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha. Przypomniał, że przy pomocy takiego listu sfinansowana została w XX-leciu międzywojennym budowa Gdyni.

Posłuchaj

Prezes Roszkowski i prezes Sadowski omawiają handel Polski z Niemcami
+
Dodaj do playlisty

Goście wtorkowych Rządów Pieniądza rozmawiali m.in. o punktach z tzw. "5-ki PiS" planowane na pierwsze 100 dni rządu. Już pojawiają się projekty z tego zakresu, są one kierowane do konsultacji, choć nie wszystkie wymagają w tym momencie procesu legislacyjnego. Jedno z zadań dotyczy budowy 100 obwodnic miast i wpisuje się w szersze plany infrastrukturalne, które będą lub już są zrealizowane.

Andrzej Sadowski zauważył, że w ich realizacji pomógłby publiczny list zastawny, bo pozwoliłby je sfinansować przy pomocy zasobów krajowych, a w grę wchodzi przecież infrastruktura krytyczna dla państwa.  

- Publiczny list zastawny pozwoliłby rządowi, samorządom sfinansowanie drąg, mostów itd. A obywatelom, co jest również ważne, dałby gwarancję zysków z ich oszczędności – argumentował gość. W jego opinii, wysokie odsetki w niespekulacyjnym papierze wartościowym, jaki jest publiczny jest zastawny pozwoliłyby na ściągnięcie z rynku krajowego dziesiątków tysięcy złotych.

- Polacy chcą oszczędzać, tylko nie mieli do tej pory uczciwej propozycji, gdzie te pieniądze mogliby zdeponować i z odsetek pozwalać sobie co jakiś czas na lepsze życie – stwierdził Andrzej Sadowski.

Polskie rolnictwo wciąż za groźnym rywalem ?

Odnośnie innego punktu tzw. 5-ki na 100 dni rządu czyli wyrównania unijnych dopłat bezpośrednich do hektara, eksperci byli pesymistami. Podkreślali, że pieniędzy w Unii Europejskiej na wspólną politykę rolną będzie coraz mniej i za taką redukcją opowiada się większość państw UE, poza oczywiście Polską i innymi państwami naszego regionu. Wyrażali natomiast wspólnie przekonanie, że polskie rolnictwo samo sobie poradzi, byleby tylko nie stawiano przed nim kolejnych przeszkód administracyjnych.

Kolejny punkt audycji dotyczył zdrowia, a konkretnie profilaktyki, czyli pakietu badań profilaktycznych dla osób w wieku 40+.

- Nie ma znaczenia czy na ochronę zdrowia przeznaczymy 5, 6, 7 czy 12 proc,. PKB. Najważniejsze jest to czego my jako obywatele oczekujemy – zestawu usług odpowiedniej jakości. I do tego trzeba potem dostosować system – mówił drugi z gości audycji Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego.  Zaznaczył, że „partia rządząca widzi przestrzeń do poprawy w sektorze zdrowia, szczególnie, że bardzo dużo pieniędzy jest tam wydawanych czy wręcz marnotrawionych”.

Polska 6 najważniejszym partnerem handlowym Berlina

Innym tematem podjętym we wtorek w Rządach Pieniądza był raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) pt. "Nowe oblicze handlu Polski z Niemcami”, Wynika z niego, że polski eksport za Odrę stanowił w 2018 roku 28,2 proc. polskiego eksportu towarów. W pierwszych pięciu miesiącach 2019 roku Polska stała się szóstym partnerem handlowym Niemiec i pod względem wielkości eksportu wyprzedziła m.in. Wielką Brytanię. Polski eksport do Niemiec zależy też w dużym stopniu od zagranicznego popytu na niemieckie towary i usługi, w których zawarty jest importowany polski komponent. Według wyliczeń PIE, popyt ten odpowiada za blisko 29 proc. polskiego eksportu do Niemiec. Towary są potem sprzedawane do USA, Chin czy Wielkiej Brytanii.

- Niemcy uzależniają się coraz bardziej od importu z Polski. A w okresach spowolnienia gospodarczego Berlina polski eksport do Niemiec i tak rósł, co oznacza, że ich przemysłowcy szukają u nas wysokiej jakości usług i towarów, ale jednak tańszych, jako zamienników dla swoich dotychczasowych poddostawców, aby utrzymać swoją konkurencyjność – mówił Andrzej Sadowski.

Zdaniem drugiego gościa Rządów Pieniądza Marcina Roszkowskiego, raport PIE pokazuje rosnącą anomalię w relacjach polsko-niemieckich.

- Gospodarka niemiecka słabo sobie radzi. Niemcy rozwijają się na poziomie 0,6-0,4 proc. więc jest to przestrzeń dalece niedoskonała. Z drugiej strony dane pokazują, że nasze gospodarki są silnie powiązane – dodał gość audycji.

 

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji

Gospodarzem programu była Anna Grabowska

PolskieRadio24/Anna Grabowska/SW

Polecane

Wróć do strony głównej