Grzegorz Napieralski: SLD ma problem z kandydaturą Małgorzaty Kidawy-Błońskiej
2019-09-11, 16:14
- Małgorzata Kidawa-Błońska jest akceptowana przez wyborców Lewicy i to chyba rozjuszyło polityków i polityczki SLD - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Grzegorz Napieralski, senator niezrzeszony, popierany przez PO.
Posłuchaj
Kandydatką Koalicji Obywatelskiej na stanowisko premiera jest Małgorzata Kidawa-Błońska. W piątek politycy ugrupowania ogłosili program przed wyborami parlamentarnymi w październiku.
W opinii Grzegorza Napieralskiego decyzja ta "bardzo mocno zaskoczyła i chyba wpędziła w tarapaty" działaczy SLD. - Małgorzata Kidawa-Błońska jest akceptowana przez wyborców Lewicy - podkreślił senator. Jednocześnie przyznał, że "nie widzi wojny" między oboma obozami.
Powiązany Artykuł
Wiesław Szczepański (SLD): o kandydatach na premiera porozmawiamy po wyborach
"Dwie wizje państwa"
Gość PR24 uważa, że wypowiedzi polityków SLD wskazują na to, że z ostatnimi działaniami KO "mają problem". - Koalicja Obywatelska przejęła inicjatywę, weszła w ciekawy, pozytywny, merytoryczny spór z PiS. Dziś są dwie wizje państwa - ocenił Grzegorz Napieralski. Dodał, że w związku z tym lewicowi działacze "boją sie wyeliminowania".
Senator przyznał, że wyobraża sobie współpracę z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem (PSL) i Włodzimierzem Czarzastym (SLD). Podkreślił, że lider ludowców to "bardzo zdolny polityk" i "rozsądny człowiek". - On jest gotowy na taką współpracę i w takiej współpracy odgrywałby bardzo ważną rolę - powiedział.
"Turbulencje w polskiej polityce"
Grzegorz Napieralski odniósł się także do badań opinii, które wypadają dużo lepiej dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej niż Grzegorza Schetyny. Powiedział, że "patrzy ze spokojem" na takie doniesienia.
- Przypomnę, że podobne turbulencje przeżywał też Jarosław Kaczyński. Jego najblizsi współpracownicy, tak jak Zbigniew Ziobro, opuścili go w najtrudniejszym czasie podważając jego przywództwo - powiedział polityk.
Powiązany Artykuł
Tomasz Siemoniak: Małgorzata Kidawa-Błońska nie da sobą kierować z tylnego siedzenia
Przekonywał, że świadczy to o realiach polskiej polityki, w której, jak ocenił, tylko "silni liderzy i liderki, którzy są naprawdę spokojni, długodystansowi" mogą utrzymać przywództwo w swoich ugrupowaniach.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Rozmawiał Antoni Trzmiel.
PR24/msze
____________________