Krzyże na Golgocie. Ks. prof. Przybyłowski: to trzy postawy: miłości, wiary i nadziei

2021-03-28, 08:00

Krzyże na Golgocie. Ks. prof. Przybyłowski: to trzy postawy: miłości, wiary i nadziei
Ks. Cisło: na końcu tej drogi ufamy, że jest spotkanie z Chrystusem Zmartwychwstałym, który zwycięża wszelkie zło. Foto: Shutterstock.com/Freedom Studio

- To są obrazy ponadczasowe i dotyczą wszystkich ludzi. Każdy w jakiś sposób musi znaleźć swoją relację do obrazu trzech krzyży - powiedział w Polskim Radiu 24 ks. prof. Jan Przybyłowski z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.    

Trzy krzyże na Golgocie: Jezusa i dwóch łotrów to trzy drogi prowadzące do tego samego celu, mimo iż różnią się od siebie bardzo wyraziście. Wyrażają one trzy postawy społeczne, na których toczy się życie.

Powiązany Artykuł

papież franciszek pap 1200.jpg
"Wielki Post to szczególna okazja, by otworzyć serca na miłość Boga". Papież z apelem o pokój w Syrii

- Wydaje mi się, że Chrystusowi powinniśmy przypisać przede wszystkim miłość, bo On z miłości przyszedł, w miłość przemienił się w Ewangelii głosząc słowo Miłości i z miłości oddał życie. Ośmieliłbym się powiedzieć, że również z miłości zmartwychwstał - zaznaczył teolog.   

- Dobrego Łotra określiłbym słowem wiara, dlatego, że on wszedł w dialog ze Słowem, czyli Chrystusem, z czego może nie zdawał sobie sprawy do końca. W jego przypadku, wiara to taki bardziej wywód rozumowy i tu można powiedzieć, że wiara stała się taką instrukcją obsługi rozumu, w tym momencie - dodał gość audycji. 

Posłuchaj

Ks. prof. Jan Przybyłowski o scenie Ukrzyżowania (" SPOŁECZEŃSTWO OBYWATELSKIE: REAKTYWACJA") 21:21
+
Dodaj do playlisty

- Natomiast pod wielkim zapytaniem postawiłbym złego łotra, nazwanego tak w tradycji. Przypisałbym mu jednak nadzieję. Chrystus nie prowadzi z nim dialogu, on prowadzi dialog z drugim człowiek, który tak samo cierpi, jak określił to dobry łotr. W nim trzeba widzieć również to, co każdemu z nas jest potrzebne, czyli w tym momencie granicznym, żebyśmy nie myśleli tylko, że muszę kochać, aż tak, żeby oddać życie, albo tak wierzyć, żeby już nikogo i nic więcej nie widzieć tylko Boga, bo można odchodzić z nadzieją, która pokazuje mi, że z nicości przyszedłem, w nicość idę, ale może ona być tajemnicą - podkreślił ks. prof. Jan Przybyłowski.            


Więcej w nagraniu.

***

Audycja: Społeczeństwo obywatelskie: reaktywacja

Prowadzący: Maciej Woźniakiewicz

Gość: ks. prof. Jan Przybyłowski (UKSW)

Data emisji: 28.03.2021

Godzina emisji: 07.06

kmp

Polecane

Wróć do strony głównej