E-booki, łóżko i czytelnictwo

2014-03-06, 17:52

E-booki, łóżko i czytelnictwo
. Foto: flickr.com/Vivi Calderón

Większość Polaków nie czyta książek. Autorzy kampanii „Nie czytasz? Nie idę z Tobą do łóżka!” chcą to zmienić. Uważają bowiem, że skoro wrażliwość człowieka można wyczytać między wierszami jego ulubionych lektur, brak książek w życiu przekłada się na mało urozmaicone życie tak intelektualne, jak i intymne.

Posłuchaj

06.03.14 Maria Morawiec: „Zalety książek tradycyjnych są jednocześnie wadami książek elektronicznych”.
+
Dodaj do playlisty

Obciach nieczytania

– Jak wynika z badań Polacy nie czytają książek, a ci, którzy to czynią, czytają niewiele – około sześciu książek rocznie. A tymczasem czytanie zmienia nam obraz świata, wpływa na nasze emocje i poznanie świata. Chcemy więc zrobić trochę „zamieszania” – w tej edycji zaplanowaliśmy stworzenie kalendarza, w którym m.in. pisarze pozują ze swoją ulubioną książką, i wystawę zdjęć. Za chwilę jednak będziemy musieli wymyśleć nowy sposób zachęcenia ludzi do czytania – wyjaśniła Monika Banach z Grupy Twórczej Qlub Xsiążkowy.

– Może powinniśmy zrobić z nieczytania pewien rodzaj obciachu, żeby to nie było coś „fajnego”, a stwierdzenie „Nie czytam” było raczej czymś, co chcemy ukryć – podkreślił Igor Szulc, wokalista, pianista oraz autor muzyki i tekstów z Grupy Twórczej Qlub Xsiążkowy.

Renesans krótkich form

Wbrew pozorom czytamy jednak dużo – ale głównie w wirtualnym świecie. Spędzamy w internecie wiele czasu i tam właśnie zapoznajemy się z różnymi tekstami, komentarzami, postami czy emailami. Z czytaniem tekstów dłuższych niż trzy strony, mamy już jednak problem.

– Badania Biblioteki Narodowej pokazują, że skupienie się na dłuższym tekście jest coraz trudniejsze. Teraz powinien nastąpić renesans aforystów i osób tworzących maksymy, takich dawnych twitterowców – stwierdził Piotr Kieżun z Instytutu Książki. – Osobom wychowanym na Internecie, otwierającym po kilkanaście zakładek, które na dodatek często się zmieniają, czytającym fragmentarycznie i wiele rzeczy naraz trudno się po prostu skupić.

Science-fiction się ziściło

Tymczasem coraz więcej osób sięga po e-booki – książki elektroniczne. Naprzeciw ich zapotrzebowaniom wychodzą biblioteki.

– Coraz więcej bibliotek wypożycza czytniki ebooków. Daje to czytelnikom możliwość sprawdzenia, jak się im czyta na elektronicznym papierze, czy odpowiada im ta forma – powiedziała Barbara Maria Morawiec, bibliotekarka, redaktorka portalu Lustro Bibliotek.

– Uważam, że e-booki to genialny wynalazek. Kiedy byłam dzieckiem, to czytałam o nich w książkach science-fiction i uważam, że to niesamowite, że to ziściło się w tak krótkim czasie – dodała Monika Banach.

PR24/Anna Krzesińska

Polecane

Wróć do strony głównej