LM piłkarzy ręcznych. Industria Kielce reaguje na sędziowski skandal. Jest oficjalny protest

2024-05-02, 14:22

LM piłkarzy ręcznych. Industria Kielce reaguje na sędziowski skandal. Jest oficjalny protest
Szczypiorniści Industrii Kielce nie zagrają w Final Four Ligi Mistrzów . Foto: PAP/EPA/HANNIBAL HANSCHKE

Industria Kielce w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach odpadła w ćwierćfinale Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych, przegrywając po rzutach karnych z broniącym tytułu SC Magdeburg. Mistrzowie Polski złożyli oficjalny protest związany z decyzją szwedzkich sędziów w końcówce regulaminowego czasu gry.

  • Na trzy sekundy przed końcem drugiej połowy spotkania sędziowie przerwali grę, gdy w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Arciom Karalek z Industrii
  • Nie zatrzymali jednak zegara, przez co kielczanom zabrakło czasu, by oddać skuteczny rzut na wagę awansu

Industria Kielce nie zagra w turnieju Final Four Ligi Mistrzów, gdyż okazała się słabsza w rzutach karnych od broniącego trofeum SC Magdeburg.

Industria pokrzywdzona przez sędziów

W pierwszym meczu u siebie finaliści dwóch poprzednich edycji LM wygrali jedną bramką, ale w Niemczech gospodarze również triumfowali różnicą jednego trafienia. O wszystkim zadecydowały rzuty karne, w których minimalnie lepsi byli zawodnicy Magdeburga.

Problem w tym, iż do serii rzutów z siódmego metra nie powinno dojść. Gdy na trzy sekundy przed końcem spotkania do sytuacji sam na sam z bramkarzem doszedł obrotowy Industrii Arciom Karalek, sędziowie niespodziewanie przerwali grę.

Szwedzcy arbitrzy zdecydowali się cofnąć akcję, gdyż kilka sekund wcześniej faulowany był Dani Dujshebaev.

Problem w tym, że sędziowie nie zatrzymali zegara, a mistrzowie Polski nie mieli wystarczająco dużo czasu, by rozegrać akcję zakończoną rzutem dającym remis 23:23. Gdyby padł taki wynik, awans kielczan do najlepszej czwórki rozgrywek stałby się faktem.

Industria składa oficjalny protest

Kielczanie nie ukrywali zdenerwowania i rozżalenia postawą sędziów Mirzy Kurtagicia i Matiasa Wetterwika. Klub złożył w tej sprawie oficjalny protest do europejskiej federacji.

Niestety, szanse na to, że EHF zdecyduje się na zmianę wyniku albo rozegranie meczu w Magdeburgu jeszcze raz, są niewielkie...

Czytaj także:

/empe

Polecane

Wróć do strony głównej