Ekstraklasa. Grad goli i zwycięstwo Warty w meczu ze Stalą. Hat-trick Adama Zrelaka

2024-04-22, 20:56

Ekstraklasa. Grad goli i zwycięstwo Warty w meczu ze Stalą. Hat-trick Adama Zrelaka
Warta rozbiła Stal w meczu 29. kolejki Ekstraklasy. Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Warta Poznań pokonała Stal Mielec 5:2 w meczu 29. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Hat-trickiem popisał się Adam Zrelak.


Pojedynek 15. drużyny w tabeli z dziewiątą nie zapowiadał się wyjątkowo, ale pierwsza połowa mogła zadowolić nawet najwybredniejszych sympatyków futbolu. Oba zespoły w ostatnim czasie nie imponowały skutecznością, ale kibice już do przerwy obejrzeli cztery gole.

Worek z bramkami otworzył w siódmej minucie Konrad Matuszewski, który po akcji Mohameda Mezghraniego z bliska pokonał Mateusza Kochalskiego.

Wyrównanie nastąpiło już po 10 minutach – Maciej Domański dośrodkował w pole karne, ale wydawało się, że Jędrzej Grobelny zażegna niebezpieczeństwo. Bramkarz gospodarzy przy interwencji zderzył się jednak z Mezghranim i wypuścił piłkę. Ta trafiła pod nogi Alvisa Jaunzemsa, który łatwo trafił do siatki. Goście tym samym przerwali serię czterech meczów bez zdobytego gola.

Nieco przypadkowo stracona bramka podrażniła poznaniaków, którzy znów mocniej zaatakowali rywali. Stal była jednak doskonale przygotowana na ofensywne działania rywala i daleko przed własnym polem karnym likwidowała te akcje. Strzały z dystansu Kajetana Szmyta i Mezghraniego pewnie obronił Kochalski.

"Zieloni" często stosowali wysoki pressing utrudniając rozegranie piłki mielczanom i w końcu zmusili piłkarze gości do błędu. Poznaniacy odzyskali piłkę przed polem karnym, przejął ją Zrelak i niezwykle precyzyjnym uderzeniem tuż zza pola karnego nie dał szans golkiperowi Stali.

Gospodarze byli blisko dowiezienia prowadzenia do końca pierwszej odsłony, ale w doliczonym czasie gry podopieczni Kamila Kieresia wyprowadzili kontratak. Piłkarze Warty nie zdążyli się zorganizować w defensywie i Ilja Szkurin, mimo asysty Bogdana Tiru, zdobył swoją 13. bramkę w sezonie.

To nie był jednak koniec strzelania w Grodzisku Wielkopolskim. Już pierwsza po przerwie akcja warciarzy zakończyła się trafieniem Zrelaka. Kochalski nie najlepiej zachował się po dośrodkowaniu Mezghraniego i nie opanował piłki, a z tego prezentu skorzystał słowacki napastnik. Goście nie zdążyli zareagować, a podopieczni Dawida Szulczka podwyższyli wynik. Mezghrani dośrodkował z rzutu wolnego, a lot piłki głową przeciął Dawid Szymonowicz.

Trener Kiereś szybko zareagował, desygnując na boisko czterech nowych graczy. Mielczanie nie załamali się straconymi kolejnymi gola i próbowali odrobić straty, lecz nie potrafili stworzyć dogodnych sytuacji. Mecz się otworzył, a warciarze mogli szukać swojej szansy w kontratakach. Po jednym z nich Zrelak wykorzystał kiks obrońcy Stali Mateusza Matrasa i dobre podanie Tomasa Prikryla.

Odkąd Warta gra w Grodzisku w roli gospodarza, kibice nie widzieli jeszcze tutaj tylu bramek. Nieco ponad rok temu "Zieloni" wygrali jeszcze wyższą różnicą, gromiąc Koronę Kielce 5:1.

Warta Poznań - PGE FKS Stal Mielec 5:2 (2:2)

Bramki: 1:0 Konrad Matuszewski (7), 1:1 Alvis Jaunzems (17), 2:1 Adam Zrelak (38), 2:2 Ilja Szkurin (45+1), 3:2 Adam Zrelak (46), 4:2 Dawid Szymonowicz (49-głową), 5:2 Adam Zrelak (71).

Żółta kartka - PGE FKS Stal Mielec: Maksymilian Pingot.

Sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn). Widzów 1 356

Warta Poznań: Jędrzej Grobelny - Jakub Bartkowski, Dawid Szymonowicz, Bogdan Tiru - Mohamed Mezghrani, Mateusz Kupczak, Niilo Maenpaa (90. Jakub Paszkowski), Konrad Matuszewski (90. Filip Borowski) - Miguel Luis (75. Stefan Savic), Adam Zrelak (75. Maciej Żurawski), Kajetan Szmyt (61. Tomas Prikryl).

PGE FKS Stal Mielec: Mateusz Kochalski - Bert Esselink, Mateusz Matras, Maksymilian Pingot - Alvis Jaunzems (54. Łukasz Gerstenstein), Rafa Santos (54. Ion Gheorghe), Matthew Guillaumier (61. Koki Hinokio), Krystian Getinger - Maciej Domański (75. Mateusz Stępień), Ilja Szkurin, Krzysztof Wołkowicz (61. Igor Strzałek).

Czytaj także:

JK/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej