Chciał szpiegować dla Rosji i przeprowadzić zamach na Zełenskiego. Nowe informacje ws. Polaka

2024-04-20, 17:00

Chciał szpiegować dla Rosji i przeprowadzić zamach na Zełenskiego. Nowe informacje ws. Polaka
Paweł K. został zatrzymany 17 kwietnia . Foto: Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego

Były wojskowy Paweł K., który został aresztowany za oferowanie Kremlowi pomocy w przygotowaniu zamachu na prezydenta Ukrainy, miał również zbierać dane o polskiej infrastrukturze krytycznej. Nowe informacje na ten temat przedstawił portal tvp.info. 

Portal ustalił, że mężczyzna to były wojskowy, w wieku ponad 40 lat. Służył w kilku jednostkach. - Szukając kontaktu z rosyjskimi służbami specjalnymi, stwarzał wrażenie, że jego wojskowa przeszłość predestynuje go do bycia atrakcyjną osobą dla służb specjalnych - powiedział tvp.info jeden z informatorów.

Śledczy będą analizować telefony, komputery i pamięci przenośne zabezpieczone podczas przeszukania w domu Pawła K. Wiadomo już, że były wojskowy nawiązał kontakt z Rosjanami zaangażowanymi w wojnę w Ukrainie.

Motywy działalności mężczyzny nie są znane. Według nieoficjalnych informacji nie ma dowodów na to, że oczekiwał wynagrodzenia za szpiegowanie.

Paweł K. zatrzymany. "Działania na rzecz obcego wywiadu"

Byłego wojskowego zatrzymano w środę 17 kwietnia. Przedstawiono mu zarzut zgłoszenia gotowości do działania na rzecz obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej.

"Do jego zadań należało zebranie i przekazanie wywiadowi wojskowemu Federacji Rosyjskiej informacji na temat zabezpieczenia lotniska Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka. Miało to m.in. pomóc w planowaniu przez rosyjskie służby specjalne ewentualnego zamachu na życie głowy obcego państwa - Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego" - poinformowała Prokuratura Krajowa.

Czytaj także:

Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i dowody w sprawie dostarczyła prokuratura ukraińska. Pawłowi K. grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności.

"Niedoszły zamachowiec na prezydenta Zelenskiego, Polak działający w porozumieniu z rosyjskimi służbami - aresztowany 2 dni temu. Białorusin pracujący dla Rosjan, który zlecił dwóm Polakom zamach na współpracownika Nawalnego - zatrzymany. Zamachowcy też już w areszcie. Powiązani są ze środowiskami kibicowskich ultrasów. To tylko w kwietniu. Dla kolaborantów rosyjskich służb nie będzie żadnej pobłażliwości. Wypalimy żelazem każdą zdradę i próbę destabilizacji" - skomentował premier Donald Tusk.

Jak zaznaczają służby, śledztwo ma charakter rozwojowy. Sprawę prowadzi Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod nadzorem Prokuratury Krajowej.

tvp.info/IAR/bartos

Polecane

Wróć do strony głównej