Chińskie auta w Europie. Kanclerz Scholz jest za otwarciem rynku

2024-04-15, 15:38

Chińskie auta w Europie. Kanclerz Scholz jest za otwarciem rynku
Komisja Europejska wszczęła postępowanie przeciw subsydiowaniu przez Chiny aut elektrycznych eksportowanych do Europy. Foto: Shutterstock/ADRIAN3388

Przebywający z wizytą w Chinach kanclerz Niemiec Olaf Scholz opowiedział się za otwarciem rynku europejskiego dla chińskich samochodów, ale zaznaczył, że konkurencja musi być uczciwa.

- W pewnym momencie w Niemczech i Europie pojawią się również chińskie samochody. Jedyną rzeczą, która zawsze musi być jasna, jest to, że konkurencja musi być uczciwa. Innymi słowy, że nie ma dumpingu, że nie ma nadprodukcji, że prawa autorskie nie są naruszane - oświadczył Scholz w przemówieniu do studentów szanghajskiego Uniwersytetu Tongji.

Dodał, że ważne jest, aby umożliwić firmom tworzenie lokalnych zakładów produkcyjnych bez biurokratycznych przeszkód.

Szanghaj jest drugim etapem wizyty Scholza w Chinach, które są największym partnerem handlowym Niemiec. Kanclerzowi towarzyszą ministrowie środowiska, rolnictwa i transportu, a także delegacja gospodarcza składająca się z szefów największych firm, takich jak Siemens, BMW i Mercedes-Benz.

Chińskie auta z dumpingiem

W ubiegłym roku Komisja Europejska wszczęła postępowanie przeciw subsydiowaniu przez Chiny aut elektrycznych eksportowanych do Europy. Przedstawiciele niemieckiego przemysłu samochodowego wyrazili obawy, że te dochodzenia mogą doprowadzić do wojny handlowej, która może zaszkodzić ich perspektywom na największym rynku samochodowym na świecie.

Kanclerz Scholz jest pierwszym zachodnim politykiem, który odwiedza Chiny w 2024 r. Jednocześnie jest to jego najdłuższa wizyta do jednego kraju od czasu objęcia urzędu.

Wizyta ma być w dużej mierze poświęconą "wzmocnieniu więzi handlowych z Chinami, przy jednoczesnym uwzględnieniu potrzeby 'deriskingu' i dywersyfikacji" - pisze AFP, cytując urzędnika kancelarii Scholza.

Spotkanie Scholz-Xi Jinping

We wtorek Scholz spotka się z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem i premierem Li Qiangiem w Pekinie.

Oczekuje się, że kanclerz odniesie się do wsparcia Chin dla Rosji w jej wojnie z Ukrainą. Niemieccy urzędnicy w piątek bez ogródek stwierdzili, że chińskie wsparcie i eksport umożliwia Rosji prowadzenie inwazji i powoduje "rosnącą utratę reputacji Chin" w Europie i poza nią.

"Chodzi o to, by Chiny nie wspierały Rosji w prowadzeniu brutalnej wojny przeciwko jej sąsiadowi Ukrainie" - napisał Scholz na platformie X.

Ogólne stanowisko Berlina wobec Pekinu stało się bardziej krytyczne od czasu wojny Rosji przeciwko Ukrainie.

W ubiegłym roku Niemcy opublikowały również swoją pierwszą strategię wobec Chin, opisując "nieuczciwe praktyki" i ryzyko dla łańcuchów dostaw w potencjalnym konflikcie o Tajwan oraz wzywając do "ograniczenia ryzyka". Jednak wysiłki na rzecz dywersyfikacji i zmniejszenia zależności od Chin są jak dotąd wciąż niekompletne - ocenia portal Nikkei Asia.

Czytaj także:

PAP/IAR/PR24.pl/mk

Polecane

Wróć do strony głównej