Protasiewicz obejmie mandat posła? Ważna deklaracja. "Muszę zająć się sobą"

Jacek Protasiewicz, który związany jest z PSL, w niedzielę wywołał spore poruszenie swoimi kontrowersyjnymi wpisami na platformie X, w których obrażał politycznych przeciwników oraz dziennikarza. W konsekwencji, decyzją premiera Donalda Tuska, pożegnał się ze stanowiskiem.

Wrocławska trampolina do Sejmu

Okazuje się jednak, że polityczna kariera Protasiewicza wcale nie musi zahamować. Wręcz przeciwnie - polityk już wkrótce może zasiąść w sejmowych ławach.

Wszystko rozstrzygnie się we Wrocławiu, gdzie o fotel prezydenta miasta walczą w dogrywce obecnie pełniący tę funkcję Jacek Sutryk i związana z Trzecią Drogą (Polska 2050) Izabela Bodnar. 

Bodnar w październiku 2023 roku została wybrana posłanką na Sejm RP X kadencji. Jeśli wygra we Wrocławiu, zwolni mandat poselski, a ten przypadnie Jackowi Protasiewiczowi.

Bodnar zaleca Protasiewiczowi "walkę z demonami"

"Liczę na to, że Pan Protasiewicz nie obejmie tego mandatu i przypadnie on kolejnej osobie z listy" - napisała Izabela Bodnar, po tym jak Protasiewicz rozpętał burzę swoimi wpisami. 

Jak wyjaśniła, "to zdecydowanie nie czas na Sejm RP".

"Tu trzeba na początek wygrać »walkę z demonami«" - dodała.

Protasiewicz twierdzi, że do Sejmu się nie wybiera

Do oświadczenia kandydatki odniósł się już Jacek Protasiewicz. Zadeklarował, że w przypadku jej wygranej, nie zamierza obejmować mandatu. 

Jak nie Sejm, to sejmik

Okazuje się jednak, że to nie koniec politycznych transferów, które stoją otworem przed Protasiewiczem. Dalszy scenariusz przedstawił Adam Boch, przewodniczący Lewicy w powiecie grodziskim. 

Jak wskazał, jeśli Protasiewicz zrezygnuje z objęcia mandatu poselskiego, przypadnie mu miejsce w sejmiku wojewódzkim. 

• Wybory samorządowe 2024. Kto wygrał w największych miastach? Znamy wyniki
• Rekonstrukcja rządu. Polacy wskazali, kto powinien podać się do dymisji

IAR/fc