"Świat nam ucieka". Henryk Kasperczak dosadnie o polskiej piłce nożnej
2022-12-23, 21:38
- Będziemy kopciuszkami, dopóki nie będzie wysokiego poziomu w krajowych rozgrywkach - mówił w Polskim Radiu 24 były reprezentant Polski i trener. W Katarze reprezentacja Polski po raz pierwszy od 36 lat wyszła z grupy w mistrzostwach świata, ale styl gry i zamieszanie wokół drużyny narodowej już po mundialu sprawiły, że prezes PZPN Cezary Kulesza nie zdecydował się przedłużyć obowiązującego do 31 grudnia kontraktu z dotychczasowym szkoleniowcem Czesławem Michniewiczem.
Posłuchaj
Mimo zrealizowania wszystkich głównych celów, jakie podczas niespełna rocznej kadencji postawiono przed selekcjonerem, Michniewicz stracił posadę opiekuna piłkarskiej kadry. Wszystko przez liczne kontrowersje, jakie trener Biało-Czerwonych wzbudził poza boiskiem, oraz mało efektowny styl gry reprezentacji.
Zdaniem Henryka Kasperczaka nowy szkoleniowiec powinien mieć więcej czasu na pracę z reprezentacją. - Trzeba znaleźć takiego, który dłużej popracuje, żeby mógł rozwinąć to, co jest. Natomiast jeżeli reprezentacja nie jest w stanie wygrywać z najlepszymi, to trzeba będzie na nowo skonstruować zespół, który w przyszłości sobie poradzi - powiedział były trener.
Trwają spekulacje na temat potencjalnego następcy Czesława Michniewicza. Wśród kandydatów wymieniani są m.in. Nenad Bjelica, Herve Renard, Vladimir Petković i Andrij Szewczenko. Mówi się także o Polakach, m.in. o Janie Urbanie i Marku Papszunie. - Posiadamy zdolnych trenerów, którzy jednak nie mają możliwości wykazania się. Będziemy kopciuszkami, dopóki nie będzie wysokiego poziomu w krajowych rozgrywkach. Świat nam ucieka - podsumował Kasperczak.
Posłuchaj
52-letni Michniewicz został selekcjonerem w styczniu 2022 roku po tym, jak z pracy nagle zrezygnował Portugalczyk Paulo Sousa. Trener zrealizował wszystkie zadania - awansował w marcu po finałowym barażu ze Szwecją (2:0) do mistrzostw świata, utrzymał drużynę w najwyższej dywizji Ligi Narodów (z polskiej grupy spadła Walia), na mundialu w Katarze wyszedł z grupy. W 1/8 finału jego zespół uległ Francji 1:3. Sporo wątpliwości wzbudził jednak styl gry Biało-Czerwonych w fazie grupowej, w której zremisowali z Meksykiem 0:0, wygrali z Arabią Saudyjską 2:0 i przegrali z Argentyną 0:2.
Jeszcze bardziej na niekorzyść dotychczasowego selekcjonera, jak podawały media, przemawiało to, co działo się wokół reprezentacji, m.in. tzw. afera premiowa.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Magazyn sportowy"
Prowadzący: Grzegorz Nowaczyk
Gość: Henryk Kasperczak
Data emisji: 23.12.2022
Godzina emisji: 20.06
PR24
kor