Kiedy samochody elektryczne zawładną polskimi drogami? Decydują o tym dwa czynniki

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Kiedy samochody elektryczne zawładną polskimi drogami? Decydują o tym dwa czynniki
Sierpień 2021 roku w Warszawie. Autobus miejski na stacji ładowania (zdjęcie ilustracyjne)Foto: shutterstock.com/Mircea Iancu

Niektórzy przecierają oczy ze zdumienia, spoglądając na ceny za litr paliwa, które przed rokiem kosztowało 4 i pół złotego, a teraz już ponad 6 zł. Dlatego już teraz sprawdzamy, jak w poszczególnych miastach idzie rozwijanie sieci samochodów elektrycznych, które są pewną alternatywą. 

Już za 14 lat tylko "elektryki"

Jak przewiduje Michał Wekiera z Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, już za 14 lat będziemy mogli kupić tylko i wyłącznie samochody elektryczne i wodorowe. Mowa, rzecz jasna, o nowych pojazdach.

– Wchodzi tu w grę nie tylko budowa infrastruktury i zapewnienia mobilności. Należy pamiętać, że to nie dotyczy tylko samochodów osobowych, ale i dostawczych oraz ciężarowych, gdzie jesteśmy bardzo ważnym elementem całej gospodarki europejskiej – zwraca uwagę.


Posłuchaj

4:00
Kondycja elektromobilności w Polsce. Czy zbliża się koniec ery samochodów na benzynę? (Pora na Trójkę)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Samochody elektryczne w wielkim mieście

Jak na razie samochody elektryczne są jednak drobnym elementem w wielkiej mozaice aut poruszających się na drogach w Polsce. Jednym z głównych powodów jest zasięg możliwych do przejechania kilometrów po pełnym naładowaniu, który mieści się w przedziale pomiędzy 1300 a 400 kilometrów. Drugą kwestią, która decyduje o zainteresowaniu "elektrykami" kierowców, jest dostępność stacji ładowania.

Jak wygląda obecnie stan takiej infrastruktury w dużych miastach? Reporter Trójki Michał Fedusio sprawdził to na przykładzie trzech dużych polskich miast, gdzie samochodami elektrycznymi poruszają się także kierowcy autobusów miejskich, taksówkarze albo przedstawiciele prywatnych firm.

Jak informuje Robert Szkopek Biuro Infrastruktury Urzędu Miasta Warszawy, pod koniec września odnotowano tu 253 punkty ładowania w 83 lokalizacjach. Do końca bieżącego roku operator zadeklarował wybudowanie kolejnych 28 stacji ładowania w 56 punktach. W Łodzi znajduje się obecnie 30 punktów ładowania, a w Krakowie – 73.

Wyższa elektromobilność dzięki środkom unijnym

Rozbudowę stacji doładowania w najbliższych latach ułatwić mają środki unijne. Będą one wykorzystywane np. przy okazji rozbudowy przyłączy i poprawy dostępności mocy elektrycznej w konkretnych miejscach.

– Jeszcze w 2021 roku uruchomimy wsparcie dla operatorów systemu dystrybucyjnego na rozbudowę sieci dystrybucyjnej, która służy umożliwieniu szybkich i ultraszybkich instalacji stacji ładowania. Jako NFOŚiGW przeznaczymy na ten cel kwotę 1 mld złotych zł. – zapowiedział Artur Lorkowski, zastępca prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. 

Według wyliczeń Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych w ciągu pięciu lat w Polsce ma przybyć około 43 000 stacji ładowania elektryków. Koszt budowy 50-kilowatowej stacji to około 150 tys. złotych.

Dlaczego w Polsce jest tak mało samochodów elektrycznych?/Infrastruktura

***

Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Łukasz Sobolewski
Autor materiału reporterskiego: Michał Fedusio
Data emisji: 22.10.2021
Godzina emisji: 7.47

kr

Polecane