Jak pozdrawiają się kierowcy autobusów?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Jak pozdrawiają się kierowcy autobusów?
Charakterystyczne pozdrowienie kierowców, to bardzo miły i znaczący gest. Foto: pixabay.com

Kierowcy mijających się autobusów często podnoszą lewą rękę w geście pozdrowienia. To bardzo miły i ciekawy sposób. Charakterystyczne machnięcie ma jednak większe znaczenie niż jedynie powiedzenie sobie "cześć!".

Wielu z nas zdarzyło się pewnie zaobserwować pozdrawiających się kierowców czy motorniczych. – Pierwszy raz zobaczyłem ten gest, gdy siedziałem na miejscu, z którego widać wnętrze kabiny kierowcy. Są to sygnały, które mają większe znaczenie. To nie jest zwykłe machnięcie ręką – mówi Jakub Szczudłowski, miłośnik komunikacji miejskiej. 

piesi1200.jpg
Aplikacja ratująca pieszych – przyszłość polskich dróg?

W ocenie włoskiej minister transportu, pasażerowie komunikacji zbiorowej są względnie bezpieczni przed zakażeniem koronawirusemKierowcy pojazdów komunikacji miejskiej chętnie pozdrawiają się w pracy / VILTVART/ Shutterstock

Miły gest

– To nie tylko powiedzenie sobie "cześć!". To także: "Jedź bezpiecznie. Szerokiej drogi!" – opowiada Michał Nowicki, kierowca autobusu. – Tak naprawdę można wnieść w ten gest większe uczucia. Najczęściej machamy do kierowców z tej samej zajezdni. Znamy się i pozdrawiamy w pracy. Jeśli mijamy innego przewoźnika, bywa różnie. Myślę, że to kwestia wychowania – kontynuuje.

Posłuchaj

2:25
Pozdrowienia kierowców autobusów (Pora na Trójkę)
+
Dodaj do playlisty
+

 

autobus 280.jpg
Pandemia - trudny czas dla transportu publicznego

Nie tylko pozdrowienia

Kierowcy autobusów mają też inne, umówione sygnały. – Często zdarza się, że na danym odcinku drogi spotykają się dwie różne linie. Jedna dopiero ruszyła z pętli i jedzie o czasie, lub nawet ma go za dużo. Druga przejechała już znaczny odcinek i ma np. 12 minut opóźnienia. Kierowca musi gonić. Autobus, który powoli jedzie przed nim, może zjechać do prawej krawędzi i włączyć prawy kierunkowskaz. To sygnał: "Wyprzedź mnie. Wiem, że się spieszysz". Często też kierowcy takich autobusów dojeżdżają na przystanku do końca zatoki i mrugają światłami awaryjnymi. To znak, że przepuszczają tego, któremu zależy na czasie – zdradza Michał Nowicki.

Kierowcy nie tylko komunikują się sygnałami. Gdy w okolicy doszło do wypadku i niezbędny jest objazd, często zatrzymują się i wymieniają wskazówkami dotyczącymi np. nowych tras.

***

Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Łukasz Ciechański
Autor materiału reporterskiego: Paweł Turski
Data emisji: 21.01.2021
Godzina emisji: 06.19

zch/kr

Polecane