Teleskop Webba: do czego jest nam potrzebny?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Teleskop Webba: do czego jest nam potrzebny?
Teleskop Webba będzie nawet 100-krotnie potężniejszy od teleskopu Hubble'aFoto: NASA Goddard/ NASA.gov

NASA ogłosiło, że niezwykle skomplikowana operacja rozłożenia osłon termicznych Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba (ang. James Webb Space Telescope, JWST) zakończyła się sukcesem. To jeden z wielu punków końcowego etapu tego blisko 15-letniego niezwykłego projektu naukowego, który pozwoli zajrzeć w najgłębsze zakątki kosmosu i dokładniej poznać historię wszechświata.

  • Projekt stworzenia i wysłania w kosmos Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba trwał 14 lat i kosztował blisko 10 mld dolarów. Jednak instrument zacznie działać i przesyłać informacje najwcześniej za rok
  • Teleskop ma być umieszczony na orbicie wokół punktu libracyjnego układu Słońce-Ziemia (punktu równowagi grawitacyjnej: miejsca, gdzie równoważy się wpływ grawitacji Ziemi i Słońca), który znajduje się ok. 1,5 mln kilometrów od naszej planety
  • Najważniejszymi celami misji są: obserwacje pierwszych gwiazd powstałych po Wielkim Wybuchu, badanie formowania się i ewolucji galaktyk, badanie powstawania gwiazd i systemów planetarnych
  • Pierwotnie zakładano, że teleskop będzie działał ok. pięciu lat, jednak już wiadomo, że jego misja potrwa dłużej

Najpierw osłona, potem zwierciadła

– Osłona termiczna była tym pierwszym istotnym krokiem w konstruowaniu tego teleskopu w przestrzeni kosmicznej, a raczej w nadawaniu mu jego finalnej formy. Jeśli to by nie zadziałało, to w zasadzie nie mielibyśmy czego już dalej szukać. Teraz będziemy czekać na rozłożenie zwierciadła, a później na dotarcie już całej konstrukcji do docelowego miejsca obserwacji – mówi Karol Wójcicki z portalu "Z głową w gwiazdach". – A proszę pamiętać, że o ile w przypadku osłony termicznej być może były mniejsze lub większe marginesy błędu, o tyle w przypadku rozkładania zwierciadeł składających się z 18 sześciokątnych luster, odchylenie od właściwego ustawienia nie może przekraczać 38 nanometrów, czyli mniej niż grubość ludzkiego włosa! I to wszystko musi się złożyć samodzielnie w kosmosie – dodaje.

Jak się okazuje, NASA zatrudniła m.in. specjalistę od... origami, który musiał wymyślić, jak to sprytnie wszystko złożyć, żeby później rozłożyło się bez problemu. – Jak widać, czasami do najdroższych misji kosmicznych są zatrudniani nieoczekiwani specjaliści – komentuje.

Trzmiel na Księżycu

Dlaczego osłona termiczna jest tak ważna? Teleskop, operując w ekstremalnie niskiej temperaturze, będzie pracował w podczerwieni, więc każde dodatkowe ciepło, które by do niego docierało, czy to ze Słońca, czy nawet z powodu grzania się samej elektroniki, wpływałoby na jego pracę.

– Czułość tego teleskopu jest naprawdę duża, jego pracę można bardzo łatwo zakłócić. Proszę sobie wyobrazić, że gdyby umieścić go na Ziemi, to byłby w stanie wychwycić ciepło trzmiela, który znajduje się na Księżycu, w odległości 380 tys. km! – tłumaczy Trójkowy ekspert. – Oczywiście Teleskop Webba nie będzie szukał owadów na Księżycu, ale będzie wyczuwał ciepło, czyli ślad obecności dawnych gwiazd, które istniały na samym początku istnienia wszechświata. Będzie nam pozwalał zajrzeć we wszechświat, tak w przestrzeń, jak w jego historię, najgłębiej jak to do tej pory było możliwe – wskazuje.

James Webb Space Telescope Launch – Official NAS Broadcast/YouTube NASA


Zawisnąć w punkcie Lagrange'a

– Docelowo teleskop znajdzie się w tzw. punkcie libracyjnym, punkcie Lagrange'a nr 2, który znajduje się w odległości 1,5 mln km od Ziemi. To punkt równowagi grawitacyjnej, gdzie teleskop będzie mógł funkcjonować niewzruszony czy to grawitacją naszej planety, czy grawitacją Słońca: te siły tam będą się po prostu równoważyły – wyjaśnia Karol Wójcicki – Dla porównania Kosmiczny Teleskop Hubble'a, który do tej pory był naszym najlepszym okiem na wszechświat, znajdował się na wysokości zaledwie 500 km. Tę odległości od ziemi Teleskop Jamesa Webba pokonał po zaledwie kilkunastu minutach lotu i kontynuuje podróż na swoją orbitę. Tam nie będzie już poddawany żadnym zewnętrznym wpływom termicznym – zapewnia.


Posłuchaj

6:55
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba rozwinął osłonę termiczną (Trójka do trzeciej)
+
Dodaj do playlisty
+

Przeczytaj także


***

Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Witold Lazar
Gość: Karol Wójcicki (portal "Z głową w gwiazdach")
Data emisji: 4.01.2022
Godzina emisji: 14.28

pr

Polecane