Czy skrajności są szkodliwe?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Czy skrajności są szkodliwe?
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Arthimedes/Shutterstock.com

– Skrajności to sztywność charakteru. Są ludzie, którzy są niewyuczalni. Są jednak i tacy, którzy są niepewni siebie i młodzi. Zwłaszcza ci ostatni się szczególnie zaperzają, bo zależy im na tym, by ktoś ich wysłuchał, by mieć poczucie, że są ważni – mówi psycholożka Katarzyna Miller.

– Wydaje mi się, że ogromnie ważnym aspektem jest to, że człowiek dojrzały, nie musi się z nikim żreć, bo wie, że daje to małą elastyczność, brak kontaktu i niemożność porozumienia. Jeśli krzyczę na kogoś, że tylko ja mam rację, to ta druga osoba może najwyżej puknąć się w głowę – wyjaśnia gość audycji.

Gość audycji "Byle do 13" często pracuje z ludźmi w związkach. Jak się okazuje, osoby w takich sytuacjach również często popadają w skrajności. 

– To dlatego, że tacy ludzie mają dużo urazów do siebie. Wchodzimy w związek, bo chcemy, by ktoś nas pokochał i na początku przeważnie to dostajemy. Później zaczynamy bardziej dbać o siebie i zaczynają się schody. Zaczynają wracać dziecięce cierpienia, gdy dostajemy za mało poczucia, że jesteśmy ważni i tacy jak trzeba. Zaczynamy się o to bić i mówić, że druga strona jest nie w porządku – tłumaczy Katarzyna Miller.


Posłuchaj

5:57
Dlaczego warto wystrzegać się skrajności? (Byle do 13/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

– Najważniejsze, to pamiętać, że człowiek dojrzały nie odpuszcza. Mówi natomiast, "to bardzo ciekawe, co mówisz". Można mieć inne zdanie, ale trzeba szukać zgody gdzieś po środku. Nikomu nic złego się nie stanie przez to, że ktoś ma inne zdanie – dodaje psycholożka.

***

Tytuł audycji: Byle do 13
Prowadzą: Michał Olszański i Michał Margański
Gość:
 Katarzyna Miller (psycholożka, psychoterapeutka, felietonistka, nauczycielka akademicka)
Data emisji: 20.08.2020
Godzina emisji: 10.08

ml

Polecane