Różne oblicza buntu polskiej poezji na początku lat 90. XX wieku (Trójkowy chuligan literacki)
Trójka|Trójkowy chuligan literacki
Krzysztof Koehler o młodej polskiej poezji z początku lat 90. XX wieku
2020-03-21, 15:03 | aktualizacja 2020-03-21, 22:03
– To było ugrupowanie poetów skupionych wokół periodyku "Brulion. Pisma nosem", które pod opiekę wzięło zaczynających wówczas twórców. Zamieszanie polegało na tym, że ci pisarze chcieli być postrzegani jako pewne środowisko literackie. Chyba nie wszyscy z nas mieli sprecyzowaną wizję, jaką chcemy realizować jako artyści, natomiast łączyła nas silna niechęć do wchodzenia w zastane sytuacje literackie – wspomina Krzysztof Koehler.
Posłuchaj
Dodaj do playlisty
Państwowy Instytut Wydawniczy (materiały prasowe)– Chcieliśmy mieć swoje trybuny, swoje miejsce i niekoniecznie dopisywać się do narracji prowadzonych przez ówcześnie istniejące, także niezależne, czasopisma kulturalne – mówi gość Trójki, którego tom "Obce ciało: wiersze z lat 1989-2019" właśnie ukazał się nakładem Państwowego Instytutu Wydawniczego.
Jak podkreśla Krzysztof Koehler, jego droga była zdecydowanie klasyczna, klasycystyczna. – Chciałem przeskoczyć do rozmowy z poetami dawnymi. Natomiast inni koledzy, jak Marcin Świetlicki, zaproponowali antyklasyczny, bardziej bulwersujący ówczesną krytykę, sposób mówienia o rzeczywistości nas otaczającej. Ja przyjąłem tę wizję klasyczną, w oparciu o dawnych twórców, inni koledzy postawili na bunt przeciwko temu, co mówiono współcześnie. Obie strony się buntowały tylko inaczej – ocenia.
Krzysztof Koehler opowiada w audycji także o swojej fascynacji poezją barokową i stałej obecności w jego twórczości wątków religijnych.
***
Tytuł audycji: Trójkowy chuligan literacki
Prowadzi: Mateusz Matyszkowicz
Gość: Krzysztof Koehler (poeta)
Data emisji: 21.03.2020
Godzina emisji: 7.40
gs/mk