Tragedia na Broad Peak. "Nie mogłem odebrać im prawa do zdobywania szczytu"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Tragedia na Broad Peak. "Nie mogłem odebrać im prawa do zdobywania szczytu"
Krzysztof Wielicki podczas konferencji prasowej uczestników wyprawy zimowej PZA na Broad Peak, która odbyła się 19.03.2013 w Warszawie. Dwaj alpiniści Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski (portrety z tyłu) po zdobyciu Broad Peak zginęli podczas zejścia ze szczytu.Foto: Fot.: PAP/Bartłomiej Zborowski

- Wyczułem podczas wyprawy, iż żaden z zespołów nie wyobrażał sobie, że wysyłam na szczyt tylko jeden - mówił Krzysztof Wielicki, kierownik zimowej wyprawy na Broad Peak.

Posłuchaj

Broad Peak, czyli choroba, na którą się umiera (Reportaż/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Krzysztof Wielicki powiedział, że gdyby kazał któremuś ze wspinaczy zawrócić, miałby wrogów do końca życia. Podkreślał, że każdy z nich chciał zdobyć szczyt, a oba zespoły trochę rywalizowały. - Nikt z nich nie chciałby być tym, który czekałby gdzieś 7 400 m n.p.m.  Nie miałem takiego prawa, by im odbierać prawo do zdobywania szczytu - stwierdził.
Kierownik zimowej wyprawy Polaków na Broad Peak zaznaczył, że Maciej Berbeka, który z wyprawy nie wrócił, był bardzo zmotywowany.  - Jeszcze na przełęczy zapytałem go, czy zastanawia się, czy iść dalej. Powiedział: "Jak to? Przecież po to tu przyszedłem" - wspominał.
Wielicki przypuszcza, że być może Berbeka nie wsłuchał się w swój organizm. - ... choć miał przewagę doświadczenia, wytrzymałości. Młody organizm zwykle jest przygotowany na krótki wysiłek, natomiast Maciek był wytrwałym człowiekiem - mówił.
Czterech Polaków - Maciej Berbeka, Adam Bielecki, Tomasz Kowalski i Artur Małek - dokonało 5 marca 2013 roku pierwszego zimowego wejścia na Broad Peak, dwunastą pod względem wysokości górę świata. Dwaj nie wrócili. Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski zaginęli podczas zejścia.
W Polsce rozpętała się burza; uczestnicy i kierownicy wyprawy zostali odsądzeni od czci i wiary, a specjaliści od wspinaczki wysokogórskiej mnożyli się, jak grzyby po deszczu. Tymczasem przyczyny tragedii wciąż nie są znane, a specjalna komisja Polskiego Związku Alpinizmu cały czas pracuje nad raportem oceniającym wyprawę.
W Karakorum jest teraz wyprawa Jacka Berbeki, brata zmarłego Macieja, która wyruszyła, by odnaleźć i pochować ciała ofiar.

Tragedia na Broad Peak - informacje, zdjęcia, relacje >>>

Reportaż "Choroba, na którą się umiera”, autorstwa Moniki Sułkowskiej przypomina losy wyprawy. Możemy usłyszeć m.in. historię feralnego ataku szczytowego opowiedzianą ustami uczestników wyprawy. Zapraszamy do jego wysłuchania.
Reportaż w Trójce - słuchaj, kiedy chcesz >>>

(pg)

Polecane