Pasja i gry wideo. Reportaż "Retrogracze" [POSŁUCHAJ]

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Pasja i gry wideo. Reportaż "Retrogracze" [POSŁUCHAJ]
Gry były wspólną pasją Andrzeja Krawczyńskiego i jego syna Foto: Shutterstock

Gracze unikatowego Salonu Muzeum Gier Wideo w Elblągu mają od 6 do 50 lat. Placówkę założył Andrzej Krawczyński junior, syn nieznanego szerzej konstruktora o tym samym imieniu. Odwiedzający salon opowiedzieli o niezwykłej pasji, jaką są gry wideo.  

Andrzej Krawczyński senior stworzył m.in. pierwszy w Polsce joystick, gry telewizyjne, kwarcowy zegar cyfrowy z budzikiem oraz instalację alarmową do samochodu. 

– To jedyne miejsce w Europie, w którym kiedyś znajdował się salon gier, a teraz jest muzeum – podkreślają bohaterowie reportażu. 

– Jest super. Cieszę się, że możemy tutaj przychodzić i z niego korzystać – mówił dwunastoletni Kuba, który salon odwiedza wraz ze swoim tatą Mateuszem. 

Posłuchaj

12:33
Reportaż "Retrogracze" (Reportaż/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Klub = salon 

– Wiedziałam, że w tym miejscu będzie dużo radości i nie będą toczyły się rozmowy o trudnych sprawach. Był to klub, do którego przychodzili ludzie, na których można było polegać i z nimi zagrać. Niezależnie od tego, czy mieli pieniądze czy nie – usłyszeliśmy w reportażu. 

– W 1982 roku miałam około 10 lat. Po otwarciu tych drzwi czułem się, jakbym wstępował w inny świat. Te odgłosy, przede wszystkim fliperów, no i oczywiście dźwięki pierwszych gier wideo z lat osiemdziesiątych. To było coś niesamowitego. Dziś możemy tu też oglądać symulator wyścigów samochodowych, motory oraz gry tzw. bijatyki – wyliczał jeden z bohaterów. 

Recepta na bolączki codzienności

– W tamtych latach nasz lokal był supernowoczesnym centrum gier wideo. To było miejsce, w którym mogliśmy czuć się bezpiecznie. Byli tu moi przyjaciele i miałem się do kogo odezwać. Myślę, że w tamtym czasie podobnie mieli też inni chłopcy. Zostawialiśmy problemy za drzwiami i graliśmy. To było psychicznie bezpieczne miejsce – mówił Andrzej Krawczyński junior. 

 Tutaj nie było patologii. Widziałem moich znajomych zarówno w atmosferze szczęścia, jak i załamania. W rodzinach bywało przecież różnie – dodał.

Joystick  

– Mówiąc o tym, co osiągnął mój tata, trzeba zaznaczyć, że nie miał takiej świadomości, jaką mamy dzisiaj. Stworzył joystick nie dla pieniędzy, ale po to, by zmierzyć się z ówczesną elektrotechniką. Chciał sprawić nam radość. Tata sam wymyślał swoje wynalazki i sam je produkował. To była manufaktura, która mieściła się w jego warsztacie. Wielu wynalazcom z tamtych lat nie udało się zrobić kariery ani opatentować swoich dokonań. Tata pracował m.in. nad grami telewizyjnymi – podsumował. 

***

Tytuł reportażu: Retrogracze
Autor reportażu: Adam Bogoryja-Zakrzewski
Data emisji: 18.11.2021
Godzina emisji: 18.42

zch

Polecane