Flaris Lar. Samolot, który odmieni przestrzeń powietrzną?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Flaris Lar. Samolot, który odmieni przestrzeń powietrzną?
FLARIS LARFoto: www.flaris.pl/materiały prasowe

– To ma być najmniejszy na świecie komunikacyjny samolot odrzutowy. Ma startować z trawy i w bardzo krótkim czasie znaleźć się jak najbliżej celu. Kosztować ma jedną czwartą tego, co oferowane dziś samoloty – opowiada Rafał Ładziński. 

Posłuchaj

Flaris Lar. Od marzeń do odrzutowca (Reportaż w Trójce )
+
Dodaj do playlisty
+

– Jest to konstrukcja nowatorska. Wykorzystaliśmy preimpregnaty węglowe stosowane w dużym lotnictwie i zaimplementowaliśmy je. To są nasze technologie. Nie musieliśmy kupować żadnych licencji. Koncepcja, konstrukcja i technologie są polskie – dodaje. 

Skąd pomysł na samolot? Sylwia i Rafał Ładzińscy, właściciele firmy Metal Master, jako mali przedsiębiorcy sami zmagali się z problemami komunikacyjnymi, stojąc w korkach na autostradach Europy. – Mając firmę, potrzebowaliśmy być często jednego dnia w dwóch odległych od siebie miejscach. Na początku zastanawialiśmy się nad awionetką, ale ponieważ jesteśmy ambitni, to stwierdziliśmy, że jeśli już latać, to odrzutowcem. Musi być prędkość – wspomina Sylwia Ładzińska. 


Firma Sylwi i Rafała Ładzińskich wytwarza elementy samochodowe dla wielu marek i konstrukcje dla przemysłu budowlanego. Prawie cała ich produkcja idzie na eksport. Gdy pojawił się pomysł na samolot do współpracy zaprosili doskonałych polskich fachowców, między innymi legendarnego inż. Andrzeja Frydrychewicza, który jeszcze za PRL-u budował takie samoloty jak Wilga, Orlik czy Kruk.

Nie było łatwo udźwignąć taki ambitny projekt. Przemysł lotniczy to specyficzna branża. U podnóża Karkonoszy, w małym Podgórzynie, bez rozgłosu od 2009 roku trwały prace nad produkcją najmniejszego na świecie polskiego jeta. Po wielu latach prac konstruktorskich i testów, 10 kwietnia pierwszy polski odrzutowiec Flaris Lar 1 odbył swoje pierwsze loty na lotnisku w Zielonej Górze. Doskonały polski pilot doświadczalny Wiesław Cena, który zasiadał za sterami, 26 razy wzbił się w powietrze i szczęśliwie wylądował. Odbył też godzinny lot.

Podobno kontrahenci na świecie już czekają na ukończenie wszystkich niezbędnych testów.

Zapraszamy do wysłuchania dołączonego reportażu.

***

Posłuchaj także innych reportaży emitowanych w Trójce >>>

***

Tytuł audycji: Reportaż w Trójce
Tytuł reportażu: "Flaris – polska ważka"
Autorka reportażu: Dorota Jaśkiewicz-Łebek
Data emisji: 17.04.2019
Godzina emisji: 18.43

gs/ag


Polecane