W oczekiwaniu na premirę. "Las" Joanny Zastróżnej (Trójkowo, filmowo)
Filmowa przeszłość, teraźniejszość, przyszłość i "Las". Rozmowa z Andrzejem Chyrą
2021-05-15, 17:05 | aktualizacja 2021-05-17, 07:05
– Dziś przeszłość łączy się z teraźniejszością i przeszłością. Przyszłość to wyczekiwana i zapowiadana na jesień tego roku premiera filmu "Las", w reżyserii Joanny Zastróżnej. Wiele wskazuje na to, że ten jeden z najdłużej realizowanych polskich filmów może okazać się wydarzeniem sezonu. Porozmawiamy o nim z osobą, która do tej pory widziała najwięcej, montażystką Sandrą Ksepką. Nie zabraknie też przeszłości, czyli wspomnień Andrzeja Chyry, odtwórcy jednej z głównych ról, z planu filmowego – zaprosił na audycję Ryszard Jaźwiński.
– Premiera "Lasu" to moment oczekiwany od kilku lat. Mam nadzieję, że spełnią się przewidywania, że ukazanie się produkcji na ekranach będzie prawdziwym wydarzeniem. Powodów, aby tak mogło się stać, jest kilka. Po pierwsze reżyserka, artystka sztuk wizualnych, Joanna Zadrożna, która do współpracy zaprosiła wielu polskich aktorów i artystów. Po drugie to, że film powstawał w szczególny sposób. Twórcy zbierali pieniądze na to, by móc kontynuować pracę, m.in. organizując licytacje prac znanych i cenionych artystów. Jedną z nich prowadził mój gość, Andrzej Chyra – zapowiedział Ryszard Jaźwiński.
Posłuchaj
49:38
Dodaj do playlisty
Niecodzienna produkcja
– "Las" to film, który był kręcony w wielu szczególnych miejscach. Jednym z nich były ogródki działkowe w Sopocie. Na planie filmu byłem raz i po namyśle przyznaję, że dziś sam pewnie bym tam nie trafił. To właśnie tam rozmawiałem z Andrzejem Chyrą – powiedział prowadzący "Trójkowo, filmowo".
Nietypowe role w nietypowym filmie. "Las" Joanny Zastróżnej
– Ta historia nie ma ochoty być bardzo złożona. Ma swoją dynamikę, której nie do końca rozumiem, ale chętnie się jej poddaję. To impresje Asi Zastróżnej. My się im poddajemy. Nie wiem, czy to dzieło genialne, ale wiem, że ma w sobie jakąś dezynwolturę, która czasami jest potrzebna, by wyjść poza standardy kina. To fantazja, wyobraźnia i wrażliwość – mówił aktor. – Wszystkie te cechy wskazują na pewien dystans i to, że jest to produkcja, która balansuje między sztuką a filmem. Na pewno nie jest to próba zrobienia obrazu, który wpisuje się w znane nam kategorie – dodał.
Każdy szczegół
Abstrakcyjna podróż przez "Las" Joanny Zastróżnej
– Aśka prowadzi grę surrealną. Zaburza porządki. W filmie nie chodzi to, żeby coś do siebie pasowało. To gra wolnych skojarzeń, która być może wywoła podobną u osób, które będą oglądać ten film. Myślę, że w przypadku "Lasu" zadawanie pytań, które normalnie zadaje się w filmach, czasem po prostu nie ma sensu – stwierdził Andrzej Chyra.
– Ten film nie ma mocnego finansowania. Doskakujemy i robimy go po dniu, jak tylko się da. Dzięki niemu mieliśmy fantastyczny wyjazd na Teneryfę, na jeden z wulkanów. Perspektywa była tam bardzo mistyczna. Zupełnie inna przestrzeń i natura. Na tym chyba właśnie polega urok tego filmu. Jest eklektyczny, więc przemieszczamy się w nim z wulkanu do ogródków działkowych, a potem do lasu i moskiewskiego metra. To taka gra. Zderzenie ze sobą kompletnie różnych obrazów. Być może ten film pozwoli pokazać, że nie trzeba być szalenie konsekwentnym i wystarczy jedynie wyjść poza standardową formułę – podsumował Andrzej Chyra, odtwórca jednej z głównych ról w filmie "Las".
Ponadto w programie:
- Rozmowa z Sandrą Ksepką, montażystką filmu "Las" w reżyserii Joanny Zastróżnej, artystki sztuk wizualnych
- Filmy w sieci – majowe premiery i przeglądy filmów online
- Nowości kinowe. Czy produkcje wracają na wielkie ekrany? Na które seanse warto się wybrać?
- Piosenki z filmów i muzyka filmowa
***
Tytuł audycji: Trójkowo, filmowo
Prowadzi: Ryszard Jaźwiński
Data emisji: 15.05.2021
Godzina emisji: 16.07
zch