A. Bryc: Izraelczycy nie ufają Rosji, ale muszą mieć ją blisko siebie

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
A. Bryc: Izraelczycy nie ufają Rosji, ale muszą mieć ją blisko siebie
Wiaczesław Mosze Kantor Foto: PAP/Jacek Turczyk

Prezydent Andrzej Duda poinformował, że nie poleci 23 stycznia do Izraela na Światowe Forum Holokaustu, organizowane w związku z 75. rocznicą wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau.

Posłuchaj

Relacja Rosji i Izraela, a obchody 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau (Zapraszamy do Trójki – popołudnie)
+
Dodaj do playlisty
+

Powodem jest to, że choć otrzymał zaproszenie, organizatorzy nie przewidzieli jego wystąpienia, w odróżnieniu od przedstawicieli Izraela, Rosji, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Organizowane w Jerozolimie przez fundację rosyjskiego biznesmena Wiaczesława Mosze Kantora wydarzenie było jednym z tematów zwołanej przez Andrzeja Dudę Rady Gabinetowej, czyli wspólnego posiedzenia prezydenta i rządu. Po obradach prezydent powiedział, że stanowisko jest jednoznaczne. "Albo Polska będzie mogła zabrać głos, albo polski prezydent nie powinien brać udziału w tym wydarzeniu" – powiedział Andrzej Duda. Podkreślił, że od początku rozmów ze stroną izraelską stanowisko Polski było niezmienne.

"Warto podkreślić, że ta konferencja nie jest organizowana przez państwo Izrael, ale przez fundację, której założycielem jest Wiaczesław Mosze Kantor, oligarcha rosyjski i bliski współpracownik Władimira Putina" – mówił w radiowej Jedynce Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagranicznych. Dodał, że "człowiek ten nie ma szczególnych powodu, żeby pałać sympatią do Polski, ponieważ udaremniliśmy mu zakup Zakładów Azotowych". "Z czysto obiektywnego punktu widzenia, nie dziwimy się, że scenariusz tego wydarzenia jest tak rozpisany, aby był niekorzystny dla Polski" – powiedział wiceminister. Prezydent podkreślił, że będzie uczestniczył w obchodach 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau 27 stycznia na miejscu, w byłym niemieckim, nazistowskim obozie zagłady.

– Prezydent Putin bardzo często chwali się, że bracia rosyjscy w Izraelu to ciągle bracia Rosji, a nie bracia starsi w wierze. Izrael ma świadomość tego, że bezpieczeństwo jest najważniejsze, a skoro Rosja ma całkiem dobrą relację z Iranem i tak naprawdę to Rosjanie szkolili Hezbollah, który operował w Syrii i który dzisiaj także wypływa w związku z działaniami w Iranie, to trzeba mieć Rosję blisko siebie. Z tej perspektywy nie dziwi mnie, że prezydent Putin przemówi w Jerozolimie. Nie dziwi mnie też, że prezydent Duda siłą rzeczy zrezygnował, bo nie wpisuje się w sam format spotkania – mówi Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Zapraszamy do wysłuchania dołączonego nagrania rozmowy.

*** 

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki – popołudnie 
Prowadzi:
 Piotr Łodej
Autor rozmowy: Michał Żakowski 
Gość: Agnieszka Bryc (Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu)
Data emisji: 8.01.2020
Godzina emisji: 17.22

IAR/kr/mk

Polecane