Amber Gold: poseł PO o szefowej komisji: arogancka. Poseł PiS o gościu komisji: arogancki

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Amber Gold: poseł PO o szefowej komisji: arogancka. Poseł PiS o gościu komisji: arogancki
Były minister finansów w rządzie PO-PSL Jan Vincent Rostowski i przewodnicząca komisji Małgorzata WassermannFoto: PAP/Rafał Guz

Komisja ds. Amber Gold. Padł zarzut braku elegancji zarówno wobec świadka komisji, jak i przewodniczącej. Dzisiejsze posiedzenie komentowali w Pulsie Trójki Marek Ast, poseł PiS, przewodniczący komisji ustawodawczej oraz Arkadiusz Myrcha, poseł PO, również członek komisji ustawodawczej.

Posłuchaj

Arogancja podczas dzisiejszych obrad komisji ds. Amber Gold (Puls Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Goście radiowej Trójki byli pytani o dzisiejsze obrady komisji oraz przesłuchanie byłego premiera i ministra finansów, Jana Vincenta Rostowskiego. – Pan minister, jeszcze kiedy zasiadał w rządzie, cechował się - muszę to powiedzieć - arogancją i często traktowaniem z góry posłów opozycji – powiedział poseł PiS Marek Ast. – Myślę, że to przyzwyczajenie przyświecało mu w trakcie dzisiejszych obrad komisji – dodał. – Ja mam taką ogólną refleksję, że każdy z ministrów odpowiedzialnych za okres rządów PO, przychodzi nie jako świadek, ale jako obwiniony. On czuje się obwiniony zupełnie niepotrzebnie. Zamiast podzielić się wiedzą, którą posiada. Jeśli uważa, że nic się nie stało, że w tym czasie ze strony rządów PO-PSL nie było odpowiedzialności, to tym bardziej powinien się tą wiedzą podzielić. Nie trzeba przychodzić od razu z adwokatem – podkreślił polityk.

Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki""Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

Z posłem Astem nie zgodził się poseł PO Arkadiusz Myrcha. – Minister Rostowski przede wszystkim odpowiadał na pytania, które mu postawiono – powiedział gość Pulsu. – Podobnie jak np. Jarosław Gowin, też wezwany przed komisję, a obecnie kolega posła Asta z klubu parlamentarnego PiS – dodał. – Jeśli pan poseł czyni tu zarzuty, zupełnie bezpodstawne, a dotyczące jakiejś tam arogancji pana ministra, to patrząc na dzisiejsze posiedzenie komisji i zachowanie pani Wassermann, która mając pełną wiedzę, że pełnomocnik pana ministra ma nogę w gipsie i jest o kulach, mówiła do niego, że "może podejść do stołu i wziąć to pismo", to mamy tu do czynienia z typowym pokazem arogancji i dominacji, że "ja tutaj rządzę i będziecie państwo robili tak, ja ja tutaj uważam" – powiedział poseł PO.

Więcej, zarówno o komisji ds. Amber Gold, jak i Sądzie Najwyższym, w dalszej części audycji.

***

Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: Marek Ast (poseł PiS), Arkadiusz Myrcha (poseł PO)
Data emisji: 18.07.2018
Godzina emisji: 17.45

tjak/kw

Polecane