Michał Wójcik o problemach z dostawami szczepionek do UE: KE poniosła "absolutną porażkę"

Rada Medyczna zmieniła w minionym tygodiu rekomendacje dla szczepionki firmy AstraZeneca. Preparat będzie mógł być podawany także osobom, które ukończyły 60. rok życia, ale nie skończyły 65 lat. Trafi także do chcących się zaszczepić nauczycieli.

Prof. Witkowski: dla organizmu szczepionki są niczym ćwiczenia armii z niegroźnym przeciwnikiem

– Opinie lekarzy są takie, że to skuteczna szczepionka, a ponieważ sumarycznie brakuje szczepionek, bo zawalił Pfizer, a umowa z Komisją Europejską przewiduje, że kar można domagać się dopiero powyżej trzech miesięcy opóźnień dostaw, to dobrze, że te, które są, wykorzystujemy – powiedziała w Programie 3 Polskiego Radia poseł Lewicy Anna Maria Żukowska. Przypomniała apel Lewicy od premiera Mateusza Morawieckiego, by rozważył przydzielenie licencji na produkcję szczepionek polskim firmom. – Myślę, że pandemia z nami zostanie na kilka lat, dobrze, byśmy mogli produkować szczepionki na miejscu – wskazała poseł Lewicy. 

Czytaj także: 

• MZ: wykorzystanie nadwyżki szczepionek przeciw COVID-19 jest możliwe i dopuszczalne
• Prof. Jankowski: powszechne obawy wobec szczepień były mocno przesadzone

– Trzeba optymalnie wykorzystywać te możliwości, które są związane z dostępnością szczepionki na rynku, ale jednocześnie popierać to bardzo mocnymi analizami, aby zapewnić bezpieczeństwo zdrowotne Polaków – ocenił udostępnienie preparatów AstraZeneki szerszemu gronu odbiorców Piotr Ćwik z Kancelarii Prezydenta. Dodał, że prezydent uważa tak samo. – Jeśli jest decyzja zasadna, jeśli są analizy, badania, wskazania, to tę szczepionkę trzeba dopuścić – zaznaczył gość "Śniadania w Trójce". Ćwik dodał także, że celem powołanej w piątek przez prezydenta Rady Medycznej jest doradzanie i podpowiadanie rządowi w razie potrzeby. – Rada rozpoczęła wczoraj swoje działanie, następne spotkania będą dotyczyły tematu szczepień i dostępności szczepionek – wskazał Piotr Ćwik.

- To jest bardzo dobra decyzja - ocenił zmianę rekomendacji dla szczepionki AstraZeneki poseł PSL-Koalicji Polskiej Władysław Teofil Bartoszewski. - Początkowe obawy (względem tej szczepionki - red.) wynikały z tego, że niewystarczająca liczba ludzi powyżej 60. roku życia była przebadana w trzecim etapie badań klinicznych, to zostało uzupełnione - przypomniał poseł. Dodał, że preparat AstraZeneki "wydaje się być jedyną szczepionką, która powstrzymuje przechodzenie wirusa z ludzi na ludzi". - To jest rzecz podstawowa. Jeśli możemy to uzyskać, to powinniśmy to robić - dodał polityk.

"Byłby to duży krok naprzód". Moderna chce zwiększyć pojemność fiolek ze szczepionkami

– Dlaczego mamy nie przypomnieć słów Ursuli von der Leyen z Parlamentu Europejskiego? – zapytał Michał Wójcik z Solidarnej Polski. – Przewodnicząca KE wskazała Polskę jako jeden z krajów, w których proces szczepień przebiega wzorcowo – przypomniał gość Polskiego Radia. – Szkoda, że tych szczepionek nie ma więcej – zaznaczył i ocenił, że Komisja Europejska odniosła "absolutną porażkę" w zapewnieniu dostaw szczepionek. – My szczepimy dużo ludzi, ale chcielibyśmy więcej. Niestety, producenci nie dostarczają tylu szczepionek, ile powinni, ale wina jest po stronie Komisji Europejskiej - ocenił gość "Śniadania w Trójce". Zapowiedzi unijnych urzędników o chęci zaszczepienia 70 proc. populacji nazwał "bełkotem". – Spójrzmy, jakie są efekty: w UE mniej (zaszczepiono) niż w Polsce - stwierdził wiceminister sprawiedliwości. – Na pewno trzeba docenić system, jaki w Polsce stworzył minister Michał Dworczyk. Polska dobrze sobie daje radę z tą sprawą, wzorcowo, można powiedzieć – dodał. 

Czytaj także; 

• Unijna strategia szczepień. Ekspert: decyzja o wspólnych negocjacjach była właściwa
• Mocne wystąpienie Beaty Szydło w PE. Była premier domagała się wyjaśnień ws. dostaw szczepionek

– Politycy rządzącej partii nie przepuszczą żadnej okazji, by uderzyć w Unię Europejską – ripostował Jan Grabiec z KO. – Prawda jest zupełnie inna, to dzięki Unii Europejskiej, dzięki programowi wsparcia badań, te szczepionki są tak szybko. Dzięki Unii Europejskiej Polska ma dzisiaj szczepionki, a nie jest w sytuacji Ukrainy, która musi prosić państwa Unii o odsprzedanie części szczepionek – wskazał. – Trzeba mieć dużo złej woli, by sprawę szczepień wykorzystywać do tak absurdalnej polityki wyprowadzania Polski z Unii – dodał Jan Grabiec. 

– Bardzo dobrze, że lekarze dali takie rekomendacje - podkreślał z kolei Radosław Fogiel z PiS. – Szczepionek mamy mało, cały czas czekamy na dostawy - przypomniał. Wskazał, że pierwszeństwo szczepienia preparatem AstraZeneki przyznano nauczycielom, bo "rola nauczyciela jest dalece ważniejsza i w procesie szczepień są przed funkcjonariuszami służb". – Nauczyciele są szczepieni, żeby można było otworzyć szkoły. To jest jedyna przyczyna, nie ma tu żadnego drugiego dna – wyjaśnił poseł PiS. 

Posłuchaj

50:16

Politycy o dopuszczeniu preparatu AstraZeneki do szerszego użycia, o sytuacji w Porozumieniu i o podatku od reklam (Śniadanie w Trójce)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

 

W Polsce wykonano dotąd 1,9 mln szczepień przeciw COVID-19, w tym pierwszą dawkę otrzymało 1,4 mln osób, a 580 tys. drugą. Szczepienia przeciw COVID-19 rozpoczęły się w Polsce 27 grudnia ub. roku – wtedy w ramach grup zero szczepionkę zaczęli przyjmować przedstawiciele służb medycznych, a następnie m.in. pracownicy ośrodków pomocy społecznej i pensjonariusze domów pomocy społecznej. 25 stycznia rozpoczęły się szczepienia populacyjne – szczepionkę otrzymują osoby z grupy pierwszej, na początek seniorzy 70 plus.

***

Audycja: "Śniadanie w Trójce"
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: Władysław Teofil Bartoszewski (poseł PSL), Piotr Ćwik (KPRP), Radosław Fogiel (poseł PiS), Jan Grabiec (poseł KO, rzecznik PO), Michał Wójcik (wiceminister sprawiedliwości, Solidarna Polska), Anna Maria Żukowska (poseł Lewicy)
Data emisji: 13.02.2021
Godzina emisji: 09.07

mbl/kr